Było to spotkanie zespołów z czołówki tabeli. Zapowiadało się ciekawe starcie, gdyż spotkały się szósty i siódmy zespół Primera Division. Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 51 spotkań jedenastka Sevilla FC wygrała 24 razy i zanotowała 16 porażek oraz 11 remisów. Sędzia musiał opanować emocje piłkarzy już na początku meczu. Między 19. a 36. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom Athletic Bilbao i jedną drużynie przeciwnej. Trzeba było trochę poczekać, aby Wissam Ben Yedder wywołał eksplozję radości wśród kibiców Sevilla FC, strzelając gola w 44. minucie meczu. To już osiemnaste trafienie tego zawodnika w sezonie. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Sevilla FC. Na drugą połowę jedenastka Sevilla FC wyszła w zmienionym składzie, za Marka Roga wszedł Joris Gnagnon. W 55. minucie za Balenziagę wszedł Ibai. Między 60. a 65. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki piłkarzom gospodarzy. Kibice Sevilla FC nie mogli już doczekać się wprowadzenia Bryana Gila. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy 10 razy i ma na koncie jedną zdobytą bramkę. Murawę musiał opuścić Franco Vázquez. To była dobra decyzja, ponieważ jego jedenastce udało się strzelić drugiego gola. Trzeba było trochę poczekać, aby trener Athletic Bilbao postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 76. minucie na plac gry wszedł Mikel San Jose, a murawę opuścił Dani García. W tej samej minucie Iñaki Williams został zmieniony przez Aduriza, co miało wzmocnić zespół Athletic Bilbao. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Aleiksa Vidala na Nolitę. Jedenastka Athletic Bilbao ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała drużyna gospodarzy, zdobywając kolejną bramkę. W doliczonej drugiej minucie spotkania wynik ustalił Munir. Asystę przy golu zanotował Wissam Ben Yedder. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 2-0. Należy odnotować rewelacyjną skuteczność zespołu Sevilla FC, który potrzebował tylko trzech celnych strzałów, żeby dwa razy pokonać bramkarza rywali. Piłkarze gospodarzy dostali w meczu cztery żółte kartki, a ich przeciwnicy dwie. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie.