Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 14 starć drużyna Alavésu wygrała cztery razy, ale więcej przegrywała, bo sześć razy. Cztery mecze zakończyły się remisem. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. W 33. minucie kartkę dostał Kévin Soni z Girony. Chwilę później trener Girony postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 37. minucie na plac gry wszedł Seydou Doumbia, a murawę opuścił Anthony Lozano. Trzeba było trochę poczekać, aby Mubarak Wakaso wywołał eksplozję radości wśród kibiców Alavésu, zdobywając bramkę w 40. minucie pojedynku. W 45. minucie kartką został ukarany Tomás Pina, piłkarz Alavésu. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Alavésu. Drugą połowę zespół Girony rozpoczął w zmienionym składzie, za Kévina Soniego wszedł Patrick Roberts. Między 55. a 64. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom Alavésu oraz dwie drużynie przeciwnej. W 66. minucie za Planasa wszedł Aday. A kibice Alavésu nie mogli już doczekać się wprowadzenia Patricka Twumasiego. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy 10 razy. Murawę musiał opuścić Diego Rolan. To była dobra decyzja, ponieważ jego jedenastce udało się strzelić kolejną bramkę. Zespół gości ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała drużyna Alavésu, strzelając kolejnego gola. Na siedem minut przed zakończeniem starcia wpakował piłkę do siatki rywali Jonathan Calleri. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego dziewiąte trafienie w sezonie. W zdobyciu bramki pomógł Manu García. W 85. minucie boisko opuścili zawodnicy Alavésu: John Guidetti, Álex Blanco, a na ich miejsce weszli Jonathan Calleri, Jony. Zespół gości nie dał rywalom długo cieszyć się ze zdobytej bramki. W 86. minucie na listę strzelców wpisał się Portu. To już dziewiąte trafienie tego piłkarza w sezonie. Przy strzeleniu gola asystę zaliczył Pere Pons. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 2-1. Sędzia przyznał jedną żółtą kartkę zawodnikom gospodarzy w pierwszej połowie, a w drugiej dwie. Piłkarze drużyny przeciwnej otrzymali w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, natomiast w drugiej dwie. Obie jedenastki wykorzystały wszystkie zmiany.