Przed meczem można było odgadnąć kto jest faworytem. Drużyna Hueski plącze się na dole tabeli zajmując 20. pozycję, za to jedenastka Valencia CF zajmując szóste miejsce w rozgrywkach była zdecydowanym kandydatem do zwycięstwa. Obie drużyny grały dotychczas ze sobą tylko raz. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem zespołu Valencia CF. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Prawie natychmiast po rozpoczęciu meczu Daniel Wass wywołał eksplozję radości wśród kibiców Valencia CF, zdobywając bramkę w drugiej minucie meczu. Przy zdobyciu bramki asystował Gabriel Paulista. Jedenastka Hueski ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół gości, strzelając kolejnego gola. Po kwadransie gry wynik na 0-2 podwyższył Rodrigo. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego szóste trafienie w sezonie. Sytuację bramkową stworzył Santi Mina. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Valencia CF w 20. minucie spotkania, gdy Santi Mina zdobył trzecią bramkę. Bramka padła po podaniu Gonçala Guedesa. W 29. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Francisa Coquelina z Valencia CF, a w 30. minucie Luisa Ávilę z drużyny przeciwnej. W 32. minucie swojego drugiego gola w tym meczu strzelił Santi Mina z Valencia CF. Asystę przy bramce zanotował Daniel Wass. W 40. minucie do własnej bramki trafił zawodnik Hueski Etxeita. Na drugą połowę zespół Valencia CF wyszedł w zmienionym składzie, za Gonçala Guedesa wszedł Ferrán Torres. Drugą połowę drużyna Valencia CF rozpoczęła w zmienionym składzie, za Daniego Pareję wszedł Carlos Soler. Trener Hueski postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 46. minucie na plac gry wszedł Gonzalo Melero, a murawę opuścił Juan Hernández. Gonzalo Melero bardzo przysłużył się swojej drużynie strzelając jednego gola. Była to jego druga bramka w tegorocznych rozgrywkach. Po przerwie rozwiązał się worek z bramkami, jednak kibice gospodarzy nie mieli powodów do zadowolenia. W 51. minucie Rodrigo ponownie trafił do bramki zmieniając wynik na 0-6. Przy strzeleniu gola ponownie asystę zaliczył Santi Mina. Trener Valencia CF wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Kevina Gameirę. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy 14 razy i ma na koncie pięć strzelonych goli. Murawę musiał opuścić Rodrigo. W 65. minucie Moi Gómez zastąpił Juana Añora. Zawodnicy Hueski odpowiedzieli strzeleniem gola. Na 24 minuty przed zakończeniem drugiej połowy na listę strzelców wpisał się Gonzalo Melero. W 76. minucie w drużynie Hueski doszło do zmiany. Álex Gallar wszedł za Enrica Gallega. Na pięć minut przed zakończeniem spotkania sędzia pokazał kartkę Christianowi Riverze, piłkarzowi Hueski. W drugiej minucie doliczonego czasu gry wynik ustalił z rzutu karnego Álex Gallar. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 2-6. Należy odnotować rewelacyjną skuteczność jedenastki Valencia CF, która potrzebowała tylko dziewięciu celnych strzałów, żeby sześć razy pokonać bramkarza rywali. Arbiter pokazał dwie żółte kartki zawodnikom Hueski, natomiast piłkarzom gości przyznał jedną. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą niedzielę zespół Valencia CF będzie miał szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jego przeciwnikiem będzie Deportivo Alavés. Tego samego dnia Real Betis Balompié będzie rywalem jedenastki Hueski w meczu, który odbędzie się w Sewilli.