Zespół Valencia CF bardzo potrzebował punktów, by znaleźć się w czołówce ligowej tabeli. Jedenastka ta zajmowała szóste miejsce i była zdecydowanym faworytem spotkania. Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 23 pojedynki drużyna Valencia CF wygrała 11 razy i zanotowała pięć porażek oraz siedem remisów. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Niedługo po rozpoczęciu meczu jedenastka Valencia CF trafiła do bramki rywala. Tuż po gwizdku sędziego na listę strzelców wpisał się Santi Mina. W zdobyciu bramki pomógł Gonçalo Guedes. Trzeba było trochę poczekać, aby trener Valencia CF postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 32. minucie na plac gry wszedł Francis Coquelin, a murawę opuścił Cristiano Piccini. Jedyną kartkę w pierwszej połowie sędzia pokazał Carlosowi Solerowi z drużyny gospodarzy. Była to 33. minuta pojedynku. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Valencia CF. W 56. minucie do własnej bramki trafił zawodnik Valencia CF Carlos Soler. Kilka chwil później okazało się, że dalsze wysiłki podejmowane przez jedenastkę Valencia CF przyniosły efekt bramkowy. W 57. minucie Gonçalo Guedes dał prowadzenie swojemu zespołowi. Bramka padła po podaniu Carlosa Solera. W 63. minucie swojego drugiego gola w tym meczu strzelił Santi Mina z Valencia CF. W 68. minucie za Rogera Martíego wszedł Borja Mayoral. Trener Levante wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Mosesa Simona. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy siedem razy i ma na koncie jedną zdobytą bramkę. Murawę musiał opuścić Luna. W 71. minucie Dani Parejo został zmieniony przez Kevina Gameirę, a za Gonçala Guedesa wszedł na boisko Lee Kang-In, co miało wzmocnić jedenastkę Valencia CF. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Rubéna Rochinę na Enisa Bardhiego. Między 81. a 89. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom Levante i jedną drużynie przeciwnej. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 3-1. Piłkarze obu drużyn otrzymali po dwie żółte kartki. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany. Już w najbliższą niedzielę jedenastka Levante rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie RCD Espanyol Barcelona. Tego samego dnia Real Betis Balompié będzie przeciwnikiem drużyny Valencia CF w meczu, który odbędzie się w Sewilli.