Drużyna Barcelony (”Barca”) bardzo potrzebowała punktów, by utrzymać się w czołówce ligowej tabeli. Jedenastka ta zajmowała pierwsze miejsce i była zdecydowanym faworytem spotkania. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. W 10. minucie sędzia ukarał kartką Gerarda Pique'a, piłkarza gości. W 12. minucie arbiter wskazał na jedenasty metr, jednak bramkarz wykazał się świetną interwencją i obronił strzał przeciwnika. W ten sposób szansy na zmianę rezultatu spotkania nie wykorzystała drużyna gospodarzy. Na dwie minuty przed zakończeniem pierwszej połowy sędzia przyznał kartkę Samuelowi Umtitiemu z Barcelony. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Valencia CF w 48. minucie spotkania, gdy Maximiliano Gómez zdobył pierwszą bramkę. To już ósme trafienie tego piłkarz w sezonie. W 52. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Sergia Busquetsa z Barcelony, a w 54. minucie Francisa Coquelina z drużyny przeciwnej. Trener Barcelony wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Artura Vidala. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy 12 razy i ma na koncie aż sześć strzelonych goli. Murawę musiał opuścić Arthur. W 59. minucie Kevin Gameiro został zastąpiony przez Rodriga. Trzeba było trochę poczekać, aby Maximiliano Gómez wywołał eksplozję radości wśród kibiców Valencia CF, strzelając kolejnego gola w 77. minucie spotkania. Bramka padła po podaniu Ferrana Torresa. Chwilę później trener Valencia CF postanowił bronić wyniku. W 80. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Maximiliana Gómeza wszedł Jaume Costa, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła jedenastce Valencia CF utrzymać prowadzenie. W 85. minucie Frenkie de Jong został zmieniony przez Ivana Rakiticia, a za Ansu Fatiego wszedł na boisko Álex Collado, co miało wzmocnić drużynę Barcelony. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Carlosa Solera na Sobrinę. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 2-0. Przewaga jedenastki Barcelony w posiadaniu piłki była ogromna (65 procent), niestety, pomimo takiej przewagi drużyna poniosła porażkę. Zawodnicy Valencia CF dostali w meczu jedną żółtą kartkę, a ich przeciwnicy trzy. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. 1 lutego drużyna Valencia CF zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Real Club Celta de Vigo. Natomiast 2 lutego Levante UD zagra z drużyną Barcelony na jej terenie.