Zespół Sevilla FC bardzo potrzebował punktów, by znaleźć się w czołówce ligowej tabeli. Drużyna ta zajmowała czwartą pozycję i była zdecydowanym faworytem spotkania. Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 17 starć jedenastka Granada CF wygrała pięć razy, ale więcej przegrywała, bo 10 razy. Dwa mecze zakończyły się remisem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Sevilla FC w 11. minucie spotkania, gdy Luuk de Jong strzelił pierwszego gola. Bramka padła po podaniu Jesusa Navasa. Między 13. a 31. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki zawodnikom gospodarzy i jedną drużynie przeciwnej. Jedenastka Granada CF ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała drużyna gospodarzy, zdobywając kolejną bramkę. W 34. minucie pokonał bramkarza Nolito. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Reguilón. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Drugą połowę jedenastka Sevilla FC rozpoczęła w zmienionym składzie, za Franca Vázqueza wszedł Nemanja Gudelj. Na drugą połowę zespół Granada CF wyszedł w zmienionym składzie, za Yan Eteki wszedł Dimitri Foulquier. W 71. minucie Nolito został zmieniony przez Jules'a Koundégo. A kibice Granada CF nie mogli już doczekać się wprowadzenia Vadillo. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy sześć razy i ma na koncie trzy strzelone gole. Murawę musiał opuścić Darwin Machís. Jedyną kartkę w drugiej połowie otrzymał Sergio Gómez z Sevilla FC. Była to 82. minuta pojedynku. Trenerzy obu zespołów postanowili odświeżyć składy w 85. minucie, w jedenastce Sevilla FC za Lucasa Ocampos wszedł Youssef En-Nesyri, a w drużynie Granada CF Domingos Duarte zmienił Vallejo. W drugiej połowie nie padły gole. Zawodnicy Sevilla FC obejrzeli w meczu cztery żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy jedną. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę zespół Granada CF rozegra kolejny mecz u siebie. Jego przeciwnikiem będzie RCD Espanyol Barcelona. Natomiast 2 lutego Deportivo Alavés zagra z zespołem Sevilla FC na jego terenie.