Jedenastka Atletico bardzo potrzebowała punktów, by znaleźć się w czołówce ligowej tabeli. Drużyna ta zajmowała piątą pozycję i była zdecydowanym faworytem spotkania. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. Jedyną kartkę w pierwszej połowie arbiter pokazał João Féliksowi z zespołu gości. Była to 42. minuta meczu. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 51. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Aissę Mandi z Realu Betis B, a w 55. minucie Thomasa Parteya z drużyny przeciwnej. W 57. minucie Thomas Lemar został zastąpiony przez Ángela Correę. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Atletico w 58. minucie spotkania, gdy Ángel Correa zdobył pierwszą bramkę. To pierwszy gol tego piłkarza w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. Chwilę później trener Realu Betis B postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 60. minucie na plac gry wszedł Borja Iglesias, a murawę opuścił Loren Morón. W 67. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Alvara Moratę z Atletico, a w 80. minucie Bartrę z drużyny przeciwnej. Zespół gospodarzy ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała jedenastka Atletico, zdobywając kolejną bramkę. Na sześć minut przed zakończeniem starcia na listę strzelców wpisał się Alvaro Morata. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego siódme trafienie w sezonie. Asystę zanotował Ángel Correa. Trener Atletico wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Llorentego. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy osiem razy. Murawę musiał opuścić João Félix. Drużyna Realu Betis B nie dała rywalom długo cieszyć się ze zdobytej bramki. W trzeciej minucie doliczonego czasu pojedynku gola kontaktowego strzelił Bartra. Przy strzeleniu gola asystę zaliczył Álex Moreno. Na boisku zrobiło się niespokojnie. Aby opanować sytuację cztery minuty później, sędzia przyznał żółte kartki zawodnikom Realu Betis B: Andresowi Guardadowi i Zouhairowi Feddalowi. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 1-2. Przewaga drużyny Realu Betis B w posiadaniu piłki była ogromna (65 procent), niestety, pomimo takiej przewagi jedenastka poniosła porażkę. Arbiter pokazał cztery żółte kartki piłkarzom Realu Betis B, natomiast zawodnikom gości przyznał trzy. Zespół gospodarzy w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Natomiast drużyna Atletico w drugiej połowie dokonała dwóch zmian. Drużyny będą miały 13-dniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 4 stycznia jedenastka Atletico będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Levante UD. Natomiast 5 stycznia Deportivo Alavés będzie rywalem zespołu Realu Betis B w meczu, który odbędzie się w Vitorii-Gasteiz.