W ubiegłym sezonie Robert Lewandowski zdobył w La Liga 23 gole i sięgnął po koronę króla strzelców. W bieżącym cyklu na pierwsze trafienie musiał czekać aż do trzeciej kolejki. W spotkaniach z Getafe CF (0-0) i Cadiz CF (2-0) raził nieskutecznością. Polak wpisał się na listę strzelców w wyjazdowym meczu z Villarreal CF. Trafił do siatki w 71. minucie, dając Barcelonie prowadzenie 4-3. W końcowym rozrachunku był to gol warty kompletu punktów. Niebywały wyczyn w meczu Barcelony. Lewandowski uprzedzony w ostatniej chwili Zwycięski gol Lewandowskiego. Barcelona w pogoni za liderem z Madrytu Po indywidualnej akcji i kąśliwym strzale Lamine Yamala piłka odbiła się od słupka i wylądowała pod nogami "Lewego". Wystarczyło skierować ją do pustej bramki z kilku metrów, co 35-letni snajper uczynił niezawodnie. Tym samym z efektownej wymiany ciosów zwycięsko wyszli mistrzowie Hiszpanii. Już po kwadransie zapracowali na dwubramkowe prowadzenie, by na początku drugiej połowy... przegrywać 2-3. Dwa ostatnie uderzenia należały jednak do nich. Niemiła niespodzianka z Lewandowskim w Barcelonie. Mówią "dość", chcą natychmiastowej zmiany Dzięki wygranej "Duma Katalonii" nie traci dystansu do Realu Madryt, który otwiera tabelę z kompletem zwycięstw. Barcelonę dzielą obecnie od "Los Blancos" dwa punkty. Relację live z meczu Villarreal - Barcelona znajdziesz TUTAJ.