Gdy jesienią 2020 roku Edinson Cavani trafił do Manchesteru United, wielu kibiców "Czerwonych Diabłów" wiązało z tym zawodnikiem naprawdę spore nadzieje - nie ma się zresztą czemu dziwić, bo wcześniej Urugwajczyk przez lata stanowił o sile ataku Paris Saint-Germain i rokrocznie zachwycał kibiców na Parc des Princes kolejnymi bramkami. Niestety, choć początki Cavaniego na Old Trafford były obiecujące, to jego kariera w Anglii nie potoczyła się z pewnością do końca tak, jakby sobie tego życzył. Piłkarz z biegiem czasu zaczął odgrywać coraz mniej istotną rolę w szeregach MU, a przypieczętowaniem jego losu było przybycie do klubu Cristiano Ronaldo latem 2021 roku - Portugalczyk "odebrał" nawet Cavaniemu jego numer, czyli legendarną siódemkę. Stało się jasne, że jeśli "El Matador" chce jeszcze trochę pograć i postrzelać gole, będzie musiał prędko zmienić barwy. Edinson Cavani mógł trafić do FC Barcelona. Zagra dla innej hiszpańskiej ekipy Po zakończeniu kampanii 2021/2022 35-latek został więc wolnym agentem i było od początku jasne, że jest jednym z najciekawszych graczy na rynku, których można za darmo sprowadzić do klubu. Europejskie media prześcigały się więc w spekulacjach na temat tego, gdzie będziemy oglądać napastnika od nowego sezonu - wpierw sugerowano m.in. transfer do Realu Madryt, a potem pojawiły się pogłoski o... przenosinach do FC Barcelona. Edinson Cavani był bowiem typowany na jednego z zastępców - lub rywali - Roberta Lewandowskiego, zaraz obok Andrei Belottiego (ostatnio w AS Roma), natomiast wygląda na to, że Urugwajczyk nie będzie stanowić nawet najmniejszego zagrożenia dla kapitana reprezentacji Polski. Zdaniem m.in. RMC Sport oraz goal.com wybrał już swój nowy klub - i z całą pewnością nie jest to "Blaugrana". Valencia nowym klubem Cavaniego. Piłkarz i klub blisko porozumienia Wzrok piłkarza miał paść na Valencię, która jest w stanie zaoferować mu dwuletni kontrakt, w ramach którego zarobiłby ok. dwóch milionów euro za sezon. Patrząc na wiek snajpera wydaje się to całkiem atrakcyjną ofertą, a nawet jeśli negocjacje "wysypią się" na ostatniej prostej, to w odwodzie Cavani ma jeszcze Villarreal oraz OGC Nice, które również chciały wcielić futbolistę w swoje szeregi. W ubiegłej kampanii Urugwajczyk wystąpił w 20 meczach dla Manchesteru United, podczas których zaliczył dwie bramki i odnotował jedną asystę. Transfer do Valencii będzie więc szansą dla zawodnika na odbudowanie swojej pozycji w europejskim futbolu.