W niedzielny wieczór Barcelona odprawiła Sevillę, wygrywając z nią aż 3:0. Choć do przerwy defensywa rywali, nad którą pieczę trzymał jeden z bohaterów mundialu - bramkarz Maroka, Bono spisywała się dobrze, po zmianie stron aż trzykrotnie dała się wyprowadzić w pole. Gole Jordiego Alby, Gaviego i Raphinii dały drużynie Xaviego komplet punktów i pozwoliły powiększyć przewagę w tabeli nad drugim Realem Madryt do aż ośmiu punktów. Zobacz aktualną tabelę La Liga! Potężny sponsor w FC Barcelona? Nastroje w zespole są więc bardzo dobre, a poprawić je może jeszcze dodatkowo informacja, którą przekazała redakcja hiszpańskiego "Mundo Deportivo". Według dziennikarzy włodarze klubu dopuszczają możliwość, by na strojach zespołu pojawił się logotyp kolejnego sponsora. Co więcej, jedna z firm ma już być nawet zainteresowana. Chodzi o znaną markę branży elektronicznej. Gigant chciałby się pojawić na rękawach koszulek "Dumy Katalonii", które od 2021 roku pozostają "wolne". Obok aspektu finansowego miałby też zaoferować wsparcie przy tworzeniu Espai Barca. Gazeta przytacza przy tym kwoty, o których mowa. Gdyby umowę sponsorską udało się dopiąć jeszcze w tym sezonie, na konto klubu wpłynąć ma "dwa lub trzy miliony euro". W kolejnych sezonach mowa o 8-9 milionach.