Prawdziwym kubłem zimnej wody dla piłkarzy Realu Madryt było sobotnie El Clasico. FC Barcelona w drugiej połowie upokorzyła wręcz "Królewskich", raz za razem rozdzierając ich defensywę. Dość powiedzieć, że Estadio Santiago Bernabeu zaczęło pustoszeć już w okolicach 80. minuty. To był prawdziwy nokaut. Robert Lewandowski rozbił defensywę Realu Madryt. Dublet w Madrycie, passa podtrzymana Barca bawiąc się w najlepsze, raz za razem łapała zawodników "Los Blancos" w pułapki ofsajdowe - łącznie w całym spotkaniu aż 10-krotnie. A strzelanie rozpoczął w 54. minucie Robert Lewandowski. Kapitan reprezentacji Polski wykorzystał dogranie od Marca Casado i otworzył worek z bramkami. Już dwie minuty później miał na koncie dublet, a Real Madryt został postawiony pod ścianą. Kolejne trafienia w drugiej połowie dołożyli Lamine Yamal i Raphinha, a piłkarze "Królewskich" zwiesili głowy - tego dnia rywal był zwyczajnie zbyt mocny. Skończyło się na druzgocącym 4:0. Tym samym FC Barcelona przerwała niebywałą serię 42 kolejnych zwycięstw Realu Madryt w La Liga. Ekipie Carlo Ancelottiego brakowało już tylko jednego meczu do wyrównania rekordu Barcy, wynoszącego 43 spotkania. Zgrzyt tuż przed El Clasico. Szczęsny ujawnił prawdę. "Lewy" mu tego nie zapomni El Clasico. Lewandowski bohaterem. Nagroda MVP powędrowała w ręce Polaka Zaraz po spotkaniu padł także komunikat, na jaki czekali głównie polscy kibice Barcy. MVP Spotkania został wybrany Robert Lewandowski, co nie powinno nikogo dziwić. Polak zanotował dublet, a tym samym podtrzymał passę kolejnych pięciu meczów z przynajmniej jednym trafieniem. Forma 36-latka jest prawdziwie kosmiczna, a na ten moment nie wydaje się, żeby jakikolwiek napastnik mógł stanąć mu na drodze w wyścigu po koronę króla strzelców La Liga. Nie tylko gole. Zachwycające zagranie Lewandowskiego. Tylko to wykończenie Po 11. kolejkach "Lewy" ma na koncie już 14 trafień, a drugi w tej klasyfikacji Ayoze Perez ma na koncie goli siedem. FC Barcelona natomiast za sprawą zwycięstwa powiększyła przewagę nad Realem Madryt do sześciu punktów.