Ewa Pajor stała się ostatniego lata bohaterką jednego z najgłośniejszych transferów w świecie kobiecego futbolu i po dziewięciu pełnych sukcesów latach w niemieckim VfL Wolfsburg dołączyła ona do FC Barcelona, gdzie bardzo prędko zaczęła zachwycać formą. Na ten moment piłkarka ma na swym koncie łącznie sześć goli zdobytych w lidze, co daje jej miejsce liderki tabeli strzelczyń w hiszpańskiej ekstraklasie. Pajor zdążyła też odnotować swojego pierwszego hat-tricka (przeciwko Granadzie) i nie dziwi zupełnie, że jej postawa przyciąga uwagę mediów. Reprezentantka Polski udzieliła ostatnio chociażby wywiadu Marcie Escubos z "L'Esportiu", w którym podzieliła się kilkoma refleksjami dotyczącymi ostatnich miesięcy spędzonych w "Dumie Katalonii". Barcelona jest "skazana" na mistrzostwo Hiszpanii. Oto dowód Ewa Pajor o "biało-czerwonej" Barcelonie: Dla wszystkich Polaków to coś pięknego "Ten klub jest niesamowity, ma wspaniałą historię. Jestem bardzo dumna z mojej obecności tutaj i tego, że mogę grać dla tej drużyny wraz z tak dobrymi zawodniczkami" - stwierdziła już na początku rozmowy Pajor, która przyznała, że miała już też okazję nieco pozwiedzać urokliwą Barcelonę i odwiedzić plażę. Napastniczka opowiedziała też nieco o kulisach swoich przenosin do "Blaugrany". "To była trudna decyzja, ponieważ grałam w Wolfsburgu przez dziewięć lat. Poczułam się tam jak w domu i jest to dla mnie bardzo ważny klub ze względu na wszystko, co dał mi przez całą moją karierę. Kiedy jednak odezwała się 'Barca', nie namyślałam się. Chciałam tu przyjść i rozwijać się jako zawodniczka" - stwierdziła. 27-latka przyznała ponadto, że najbardziej w nowym klubie zaskoczyła ją jakość treningów, które są jej zdaniem na niezwykle wysokim poziomie. Do tego dodała, że bardzo dobrze przebiega jej aklimatyzacja. "Wszystkie piłkarki są bardzo otwarte i bardzo mi pomagają. Mam wrażenie, że jestem tu o wiele dłużej niż te dwa miesiące" - podkreśliła. Podczas wywiadu padły też pytania o Roberta Lewandowskiego - Pajor siłą rzeczy została do niego porównana, jako że również i "RL9" przoduje w statystykach strzeleckich w swojej lidze. "Oboje graliśmy w Niemczech, a teraz spotkaliśmy się w Barcelonie. Dla mnie i dla wszystkich Polaków jest to coś bardzo pięknego" - orzekła. Jak jednak dodała, z uwagi na napięte terminarze trudno jej się spotkać z "Lewym" na dłuższą pogawędkę. Dobra wiadomość dla Barcelony. Zapowiedziano wielki powrót, koniec tułaczki Liga Mistrzyń. Barcelona Ewy Pajor niebawem zagra z Manchesterem City Ewa Pajor już niedługo zaliczy swój pierwszy występ w Lidze Mistrzyń jako zawodniczka Barcelony - "Duma Katalonii" 8 października o godz. 21.00 zmierzy się na wyjeździe z Manchesterem City. W Champions League w ramach rozgrywek grupowych FCB będzie walczyć o punkty jeszcze z Hammarby oraz St. Poelten.