Wyjściowa jedenastka Realu Madryt nie stanowiła niespodzianki. Jak należało się spodziewać, trener Carlo Ancelotti nie posłał w bój kilku czołowych graczy, oszczędzając ich na rewanżowy półfinał z Manchesterem City (pierwszy mecz 1:1) w Lidze Mistrzów. Gospodarze zaczęli spotkanie bez Karima Benzemy (nie było go nawet na ławce), Viniciusa Juniora, Luki Modricia, Toniego Kroosa i Antionio Ruedigera. A Dani Carvajal odbywał przymusową absencję kartkową. Efekt? W pierwszej połowie "Królewscy" dotknęli piłkę tylko trzykrotnie w polu karnym rywala. To najsłabszy wynik - jak skrzętnie wyliczyli statystycy - od 2012 roku. Wówczas w starciu z Atletico Madryt przez 45 minut zagrywali futbolówkę w "szesnastce" dwa razy. Real triumfuje najmniejszym nakładem sił. Zdecydował szczęśliwy strzał Marco Asensio Od początku drugiej połowy zagrał Kroos, a po kolejnym kwadransie na murawie pojawili się Modrić i Vinicius Junior. Gra Realu zaczęła wyglądać składniej i dosyć szybko przełożyło się to na otwarcie wyniku. Bramka padła jednak w szczęśliwych okolicznościach. Sprzed pola karnego przymierzył Marco Asensio, piłka po drodze odbiła się jeszcze od Nemanji Maksimovicia i dopiero po zmianie toru lotu wpadła do siatki. Ten sam zawodnik mógł podwyższyć prowadzenie Realu, gdy do końcowego gwizdka pozostawał niespełna kwadrans. Uderzył celnie głową po idealnej centrze Kroosa, jednak tym razem na linii bramkowej skuteczną interwencją popisał się David Soria. To była druga i ostania szansa "Los Blancos" na pokonanie bramkarza gości. W 84. minucie o zmianę poprosił Eduardo Camavinga. Opuścił boisko z urazem (podejrzenie skręcenia lewego stawu kolanowego), co jest fatalnym scenariuszem przed środowym starciem na Etihad Stadium. Jak poważna jest kontuzja, wykażą badania przeprowadzone w najbliższych godzinach. Mecz numer 200 w barwach madryckiego zespołu rozegrał Federico Valverde. Kiedy poznamy mistrza Hiszpanii AD 2023? Wszystko wskazuje na to, że już w niedzielę. O 21.00 początek meczu Espanyol - FC Barcelona. Na cztery kolejki przed końcem Katalończycy otwierają tabelę z 11 punktami przewagi nad Realem, który rozegrał jedną potyczkę więcej.