Mateu Lahoz to jednej z najlepszych, ale przy tym najmniej lubianych sędziów piłkarskich w całej Hiszpanii. 45-latek jest krytykowany za to, że często próbuje przesadnie ściągać na siebie uwagę, chcąc błyszczeć bardziej od samych piłkarzy. Gdy więc przed wyjściem na murawę w meczu Sevilli z FC Barcelona arbiter puścił oko do kamery można było być pewnym, że i tym razem Mateu Lahoz nie będzie chciał biernie stać z boku. I znów szybko znalazł się na ustach wszystkich. Sevilla - FC Barcelona. Mateu Lahoz w akcji Stało się to... nieco przypadkowo. W trzeciej minucie meczu bowiem znany sędzia... zatrzymał atak Barcelony! Na 45-latka wpadł prowadzący piłkę Sergio Busquets i akcja musiała zostać przerwana Ta sytuacja wywołała złość w kibicach "Dumy Katalonii" i z trybun momentalnie posypały się gwizdy pod adresem Mateu Lahoza. Także w mediach społecznościowych fani wyrażali swoją wściekłość, a niektórych wpisów wręcz nie wypada cytować.