Fani Barcelony wierzyli do ostatniej chwili, że Lionel Messi po dwuletniej nieobecności wróci na Camp Nou. Przeżyli ogromny zawód, kiedy okazało się, że argentyński wirtuoz wybrał jednak emigrację do USA. Od nowego sezonu będzie bronił barw Interu Miami. Dlaczego zdecydował się na taki krok, rezygnując z powrotu do stolicy Katalonii? Xavi wprost o transferze Lewandowskiego. Natychmiastowe działanie Polaka Messi nie wrócił na Camp Nou. Xavi tłumaczy motywy jego decyzji - Wyjaśnił to bardzo dokładnie w ostatnim wywiadzie. Chciał obniżyć poziom presji i napięcia. Zapragnął spokojniejszego, bardziej rodzinnego życia. I trzeba to uszanować - mówi trener Barcelony, Xavi Hernandez, cytowany przez "Mundo Deportivo". - Dla niego to niełatwe. Skupienie uwagi wszystkich, które nieustannie na sobie czuje. Nigdy nie ma spokoju ducha, zawsze musi być we wszystkim najlepszy. Po prostu 10/10 - dodał opiekun "Dumy Katalonii". Xavi znowu nie oszczędził Lewandowskiego. Decyzja zapadła, nie ma taryfy ulgowej Właśnie Xavi w ostatnich tygodniach rozmawiał z Messim wielokrotnie. Potem dzielił się tym z mediami. I za każdym razem rozniecał nadzieję na ponowny angaż idola Camp Nou. Teraz 42-letni szkoleniowiec przyznaje, że wokół powrotu Messiego narosło za dużo spekulacji. Twierdzi, że zbyt wiele było rozmów na ten temat, a on sam też zbyt często zabierał głos. To miało wygenerować sztucznie zawyżony poziom ekscytacji. A w efekcie - ogromne rozczarowanie fanów "Blaugrany". - Dużo zależało przede wszystkim od tego, czego chciał Leo. To oczywiste. Życzę mu wszystkiego najlepszego, to mój przyjaciel. Najlepszego dla niego i jego rodziny, bardzo ich kocham - podkreślił Xavi.