Hector Bellerin nie dokończył wtorkowego treningu Barcelony. Przy zmianie kierunku biegu poczuł dyskomfort w mięśniu płaszczkowatym lewej nogi. "Mundo Deportivo" pisało, że klubowi działacze mają nadzieję, że kontuzja nie okaże się poważna. Pobożne życzenia jednak się nie sprawdziły, a badanie rezonansem magnetycznym potwierdziło naderwanie. Bellerin wypada z gry na miesiąc. Koszmar Barcelony nie ma końca Tę informację przekazała sama FC Barcelona. "Zawodnik jest wyłączony z gry, a jego ponowna dostępność będzie zależała od postępów w leczeniu" - czytamy w komunikacie na oficjalnej stronie internetowej. Nie sprecyzowano, jak długa może być przerwa w treningach hiszpańskiego defensora, ale mówią o tym dziennikarze. Javi Miguel z dziennika "AS" najpierw przekazał, że Bellerina może zabraknąć przez dwa lub trzy tygodnie, lecz później skorygował swoje informacje. Jego zdaniem ostateczne prognozy są gorsze niż wcześniej - mówią o nawet miesiącu przerwy. To fatalne wieści dla sztabu szkoleniowego "Dumy Katalonii", która w październiku zmierzy się dwukrotnie z Interem Mediolan w Champions League, a także pojedzie na Santiago Bernabeu, by rozegrać ligowe El Clasico z Realem Madryt. Obecnie Xavi Hernandez nie ma do dyspozycji żadnego prawego obrońcy. Wystawiani tam Jules Kounde, Ronald Araujo i Sergi Roberto również są kontuzjowani, choć ten ostatni ma być już bliski wyzdrowienia. Nie zmienia to faktu, że Xavi będzie teraz miał sporą łamigłówkę przy wystawianiu składów na kolejne spotkania. Przypomnijmy, że podczas zakończonej przerwy na mecze reprezentacji urazy odnieśli także Memphis Depay, Frenkie de Jong i Ousmane Dembele. Czytaj także: Wielkie oburzenie kibiców! Tak PZPN sprzedaje bilety przed mundialem