Sytuacja Memphisa Depay'a w FC Barcelona jest mocno nieoczywista - z jednej strony zarząd klubu podobno bardzo sobie ceni profesjonalizm piłkarza i byłby skłonny nawet rozpocząć z nim negocjacje dotyczące przedłużenia jego kontraktu, z drugiej zaś strony dużo bardziej realnym scenariuszem zdaje się być jego odejście z klubu. Już w trakcie ostatniego, letniego okienka sporo się mówiło chociażby o jego możliwej przeprowadzce do Turynu, gdzie miałby dołączyć do Juventusu, lub o jego powrocie po pięciu latach do Manchesteru United. Ostatecznie z wszystkich tych planów wyszły nici, ale karuzela spekulacji wcale się nie zatrzymała. Według najnowszych doniesień hiszpańskiej prasy, teraz Depay znalazł się bowiem w obszarze zainteresowań... stambulskiego Galatasaray. Memphis Depay w Galatasaray? Decyzja FC Barcelona po mundialu Jak informuje m.in. kataloński "Sport", pierwszy kontakt "Lwów" z futbolistą miał miejsce jeszcze w styczniu 2022, ale wówczas całe podchody nie nabrały żadnego konkretnego kształtu - gracz był wówczas w zupełnie innym miejscu swojej kariery, będąc cały czas dosyć istotnym ogniwem w składzie "Blaugrany". Teraz jedna Turcy mają powrócić ze swoją koncepcją, a Memphis, który obecnie leczy kontuzje i ma sporo czasu na przemyślenia, może być znacznie bardziej skory do transferu. Ze strony władz "Barcy" zielone światło może przyjść jednak najprędzej po zakończeniu mundialu w Katarze, czyli w połowie grudnia. Pytanie tylko czy to, jak 28-latek będzie się prezentował w barwach "Oranje" będzie mieć w ogóle jakikolwiek wpływ na decyzje FCB? Memphis Depay musi na nowo znaleźć sobie miejsce w Barcelonie... albo w Stambule Rola Memphisa Depay'a na Camp Nou zaczęła powoli spadać już kilka miesięcy temu, kiedy w bordowo-granatowych barwach zadebiutował Pierre-Emerick Aubameyang. Gdy w Katalonii znalazł się Robert Lewandowski było z kolei jasne, że Xavi Hernandez to właśnie na Polaka będzie stawiać w kolejnych spotkaniach przy obsadzie pozycji numer dziewięć. Jeśli Holender ma zostać w Barcelonie, to raczej będzie musiał na dobre powrócić do swoich korzeni i występować częściej jako skrzydłowy - może się to okazać zresztą korzystne dla samej drużyny, bo ostatnio Ousmane Dembele czy Raphinha nie zachwycali na flankach, a były zawodnik m.in. United i Olympiqe'u Lyon byłby zawsze dodatkową opcją na bokach (czy raczej jednym, lewym boku). Wydaje się jednak, że przenosiny do Galatasaray byłyby doskonałą szansę na nowe otwarcie dla kariery Depay'a - ekipa "Lwów" zresztą chętnie przywitałaby zawodnika o takiej jakości w swoich szeregach. Ten może im się przydać przy walce o powrót na szczyt Super Lig - na razie w tabeli rozgrywek zespół ze Stambułu plasuje się bowiem na zaledwie siódmym miejscu.