Kolejnym klubem, który interesuje się Ansu Fatim jest Bayern Monachium. To właśnie Bawarczykom na ten moment ma najbardziej zależeć na sprowadzeniu 20-latka. Poza nimi, Katalończyka obserwuje jeszcze kilka klubów z Premier League: Tottenham Hotspur, Arsenal FC i wspomniany wcześniej Manchester United. Zanim pojawiły się regularne problemy zdrowotne, Ansu Fati grał wspaniale i był uważany za jeden z największych talentów nowego piłkarskiego pokolenia. To właśnie on został namaszczony jako następca Lionela Messiego w Barcelonie - otrzymał nawet numer "10" na koszulce właśnie po legendarnym Argentyńczyku. Niestety, pasmo kontuzji sprawiło, że forma Fatiego w obecnym sezonie jest już o wiele niższa. Hiszpan pojawia się na boisku bardzo regularnie, ale dostaje od Xaviego zbyt wiele czasu na boisku. W 30 spotkaniach we wszystkich rozgrywkach było to 1117 minut, co daje 32 minuty na mecz. W ostatnim meczu 20-latek znalazł się na ławce rezerwowych mimo nieobecności Ousmane'a Dembele. Zamiast niego jako fałszywy lewy pomocnik zagrał Gavi. Łącznie w lidze hiszpańskiej Fati wyszedł w wyjściowej jedenastce siedem razy na dziewiętnaście spotkań. Barcelona powinna sprzedać Fatiego? Xavi nie ma wątpliwości Przed meczem 20. kolejki La Liga z Sevillą Xavi wziął udział w konferencji prasowe, na której został zapytany o przyszłość wychowanka. Szkoleniowiec "Blaugrany" twierdzi, że to nie jest odpowiedni czas na rozmowy o sprzedaży Fatiego. Hernandez chce, aby 20-latek został w Barcelonie i odzyskał swoją najwyższą formę. - Chcę, żeby z nami został, musimy być cierpliwi. On jest częścią tego klubu, jest spektakularny, ja bardzo w niego wierzę. Wróci do swojej najwyższej formy, ciężko na to pracuje. Jego nastawienie na treningach bardzo mi się podoba. Musimy być spokojni, ma dopiero 20 lat i potrzebuje czasu, jak wszyscy. Bądźmy cierpliwi, wróci do siebie, to nie czas by rozmawiać o potencjalnej sprzedaży - zapewnia Xavi. Możemy się więc spodziewać, że Ansu Fati w tym momencie nie jest na sprzedaż i klub chce poczekać na rozwój sytuacji przynajmniej do końca obecnego sezonu. Hiszpański piłkarz w tym momencie jest wyceniany przez portal transfermarkt na 50 milionów euro.