Ostatnie tygodnie były dla FC Barcelony niczym ekstremalny rollercoaster. Niemrawy początek sezonu, który dość mocno niepokoił sympatyków klubu, szybko odszedł w zapomnienie, gdy "Duma Katalonii" niczym walec rozjeżdżała kolejnych rywali. Niestety, ale niemal co spotkanie z taktycznej układanki Xaviego wypadały kolejne ważne elementy, generując kolejne problemy. Szczególnie bolesne były dwa ostatnie spotkania. W minioną środę kontuzji w wyjazdowym meczu z FC Porto doznał Robert Lewandowski, który w ostatecznym rozrachunku wypadł również ze zbliżającego się zgrupowania reprezentacji Polski. Kolejna fatalna informacja spadła na fanów "Blaugrany" w trakcie niedzielnego starcia z ligowym outsiderem Granadą. Spotkanie zakończyło się niespodziewanym remisem 2:2, a z murawę w 44. minucie opuścił ważny element defensywy, Jules Kounde. Francuski obrońca został zastąpiony przez Ronalda Araujo, który w ostatnich tygodniach również zmagał się ze skutkami dotkliwej kontuzji, której doznał jeszcze w okresie przedsezonowym. Kilkanaście godzin po zakończeniu niedzielnego spotkania FC Barcelona wydała oficjalny komunikat na temat stanu zdrowia etatowego reprezentanta "Trójkolorowych". Niestety, ale treść oświadczenia wywołała spory niepokój zarówno w szeregach działaczy, jak i sympatyków katalońskiego zespołu. Hiszpańskie media bardzo szybko podchwyciły temat, otwarcie spekulując, ile może wynosić ewentualny rozbrat Francuza z zawodową piłką. Wiele z nich przypuszcza, że Xavi będzie musiał radzić sobie bez niego aż przez pięć następnych tygodni. Kłopoty Roberta Lewandowskiego. Konkurencja nie śpi. Sytuacja pogorszona Warto podkreślić, że sytuacja medyczna w stolicy Katalonii nie jest zbyt optymistyczna. Z powodu urazów z kadry meczowej wylecieli tacy gracze jak Robert Lewandowski, Frenkie de Jong, Pedri, a także Brazylijczyk Raphinha. FC Barcelona bez Lewandowskiego traci cenne punkty. Xavi zabrał głos. "Zasłużyliśmy na więcej" Co niezwykle ważne, strata punktów w niedzielnym meczu z Granadą sprawiła, że Real Madryt uciekł Barcelonie w tabeli. Liderujący "Królewscy" mają 24 "oczka", druga Girona - 22, a trzecia "Blaugrana" - 21.