Piłkarze FC Barcelona przebywają obecnie w Arabii Saudyjskiej, gdzie już jutro rozegrają finałowy mecz o Superpuchar Hiszpanii z Realem Madryt. W tym czasie liga hiszpańska żyje własnym życiem. W 20. kolejce La Ligi Athletic Club wygrał derby Kraju Basków z Realem Sociedad San Sebastian i wyprzedził "Dumę Katalonii" w ligowej tabeli. "Los Leones" pokonały swojego rywala zza miedzy 2:1. Oba gole dla podopiecznych Ernesto Valverde zdobył Alex Berenguer. Trafieniem dla Realu Sociedad na kilka minut przed końcem meczu odpowiedział Mikel Oyarzabal. Było już jednak za późno, aby myśleć o zdobyczy punktowej. FC Barcelona spada w tabeli. Athletic Club wskakuje na 3. miejsce Dzięki tym trzem punktom Athletic Club wskoczył na 3. miejsce w ligowej tabeli. Strącił tym samym FC Barcelona na 4. pozycję. Należy jednak pamiętać o tym, że Robert Lewandowski i spółka rozegrali o jedno spotkanie mniej, ponieważ ze względu na udział w Superpucharze, pauzują w kolejce 20. W tym momencie Athletic Club ma w swoim dorobku 41 punktów - tyle samo co FC Barcelona. Ma jednak lepszy dorobek bramkowy i właśnie to w tym momencie okazało się decydujące. Dla Roberta Lewandowskiego i spółki "Los Leones" są więc kolejnym niechcianym rywalem w walce o czołowe miejsca w tabeli ligowej, a pod nimi wciąż plasuje się zawsze silne Atletico Madryt. Jeśli FC Barcelona szybko nie poprawi swojej gry i nie będzie wygrywać meczów z większą regularnością, zaraz może się okazać, że zespół ten włączy się w walkę o miejsce w czołowej czwórce. Jeśli taka walka zakończyłaby się niepowodzeniem, "Blaugrana" nie zagrałaby w Lidze Mistrzów w kolejnym sezonie. Do zrealizowania takiego pesymistycznego scenariusza wciąż jest jednak jeszcze bardzo daleko. Tym niemniej podopieczni Xaviego muszą myśleć już teraz, co zrobić, aby tego uniknąć.