Przypomnijmy: jakiś czas temu media w Katalonii podały informację, że FC Barcelona w latach 2016-2018 miała wypłacić ok. 1,4 mln euro na rzecz Jose Marii Enriqueza Negreiry, wiceprzewodniczącego Komitetu Technicznego Sędziów - ten w zamian miał przesyłać do klubu raporty dotyczące pracy sędziów oraz młodych zawodników. Z powodu wydarzeń, do jakich miało dojść za czasów rządów budzącego kontrowersje i mającego obecnie duże problemy z prawem byłego prezydenta "Barcy" Josepa Marii Bartomeu, wybuchła potężna afera - czemu trudno się specjalnie dziwić. To jednak chyba nie koniec zamieszania wokół Katalończyków... FC Barcelona i... konsultacje na niby? Enriquez Negreira poszedł z klubem na zwarcie! Hiszpańskie "El Mundo" podało bowiem, że w lutym 2019 roku Enriquez Negreira miał postawić przed włodarzami "Blaugrany" ultimatum - albo przywrócą płatności na jego rzecz, albo on ujawni poważne nieprawidłowości finansowe ze strony ekipy z Camp Nou. Barcelona miała bowiem w latach 2015-2018 wypłacić Josepowi Contrerasowi, zmarłemu w 2022 r. byłemu trenerowi drużyny B i członkowi rady dyrektorów blisko 730 tys. euro. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że pieniądze te miały zostać przekazane w zamian za fikcyjne konsultacje ("różne usługi edukacyjno-sportowe"), a do Contrerasa miały trafić przez m.in. Tresep 2014, agencję podatkową zajmującą się renowacją budynków mieszkalnych. Te nowe doniesienia naturalnie mogą oznaczać kolejne problemy Barcelony która - jeśli wszystko okaże się prawdą - wpadła we własne sidła podejmując się współpracy z Enriquezem Negreirą, który mógł zgarniać od zespołu "pensję" nawet i od 2003 r., według słów Bartomeu. Wygląda na to, że gdy wiceszef komitetu stracił jedno ze źródeł utrzymania, zwyczajnie wściekł się na "Dumę Katalonii"... FC Barcelona walczy o tytuł w cieniu skandalu "Barca" tym samym będzie kończyła bieżący sezon mając nad sobą groźbę poważnych kar, bowiem prokuratura oczywiście zbada wszelkie podejrzenia bardzo dokładnie. Tymczasem podopieczni Xaviego Hernandeza walczą o pierwsze od kilku lat mistrzostwo Hiszpanii, mając nad drugim w tabeli Realem Madryt przewagę ośmiu punktów. W ostatnią niedzielę FCB ograła Cadiz 2-0 po bramkach Sergiego Roberto oraz Roberta Lewandowskiego, który w końcu odblokował się Camp Nou po dłuższym czasie strzeleckiej posuchy na własnym terenie. Polak ma już w tej kampanii 15 goli na swym koncie.