Żaden ze sprowadzanych przez Barcelonę w ostatnich latach bramkarz nie był w stanie nawiązać nawet rywalizacji z Markiem-Andre ter Stegenem. Niemiec od wielu lat nie schodzi poniżej pewnego poziomu, a ubiegła kampania była w jego wykonaniu znakomita. Na gali redakcji "MARCA" 31-latek odebrał niedawno nagrodę dla najlepszego zawodnika La Liga w ubiegłym sezonie. W obecnym sezonie zastępcą ter Stegena jest wychowanek - Inaki Pena. Do niedawna nie miał jednak okazji, żeby się wykazać. Takowa nadeszła wraz z urazem starszego kolegi. Reprezentant Niemiec z listopadowego zgrupowania kadry wrócił z kontuzją pleców. Zdecydował się na wcześniejszy powrót do klubu i rozpoczęcie leczenia zachowawczego. Patrząc po ostatnich występach Peni FC Barcelona nie musi się jednak obawiać o obsadę bramki. O ile w meczu z Rayo Vallecano do wychowanka można było mieć pewne zastrzeżenia, zwłaszcza przy straconym golu, o tyle w kolejnych spotkaniach spisywał się już bez zarzutów. W rywalizacji w Lidze Mistrzów z FC Porto Hiszpan zanotował kilka ważnych interwencji. Prawdziwy popis dał jednak w niedzielnym starciu z Atletico Madryt. 24-latek popisał się aż czterema skutecznymi interwencjami, przy czym obrona strzału z rzutu wolnego w wykonaniu Memphisa Depaya była spektakularna. Leczenie Marca-Andre ter Stegena się przeciąga Media informują, że sztab szkoleniowy ma pełne zaufanie do Peni, który godnie zastępuje ter Stegena. Niewykluczone, że miejsce między słupkami utrzyma na dłużej. A to za sprawą negatywnych odczuć względem stanu zdrowia Niemca. "Mundo Deportivo" informuje, że zawodnik wciąż odczuwa silny ból, a stosowany do tej pory rodzaj leczenia nie przynosi rezultatów. Niewykluczone, że 31-latek będzie zmuszony przejść operację. Wówczas czas jego absencji mógłby się wydłużyć nawet do kilku miesięcy. W przeszłości Niemiec zmuszony był przejść operację kontuzjowanego kolana, jednak od tamtej pory wszelkie problemy zdrowotne i urazy omijały go szerokim łukiem. W dwóch ostatnich sezonach Ter Stegen stracił raptem jedno spotkanie z powodu przeziębienia. Przed odniesieniem kontuzji rozegrał 21 kolejnych meczów w pełnym wymiarze czasowym. Decyzja o dalszych krokach względem Marca-Andre ter Stegena ma zapaść w poniedziałek. Bramkarz wciąż nie trenuje z drużyną, a jego występ w meczu ligowym z Gironą jest praktycznie przekreślony. Barca zmierzy się z nią w niedzielę 10 grudnia.