FC Barcelona to dziś trochę kolos na glinianych nogach - to bez wątpienia dalej wielka piłkarska firma, z grupą naprawdę zdolnych zawodników i wielkimi ambicjami, która jednak boryka się z potwornymi długami i problemami związanymi ze spięciem budżetu. O ile jednak jeszcze kilka miesięcy temu sytuacja wydawała się wręcz tragiczna, tak teraz włodarze "Barcy" zdają się patrzeć w przyszłość w nieco jaśniejszych barwach - i zaczynają planować wielkie transfery. FC Barcelona. Messi chciałby wrócić, Kessie zdecydowany na transfer Oczywiście pod tym względem wszyscy fani "Dumy Katalonii" skupiają się przede wszystkim na doniesieniach o możliwym powrocie Leo Messiego do ich ukochanego klubu. Argentyńczyk zeszłego lata musiał "awaryjnie" odejść do Paris Saint-Germain, w którym - trzeba powiedzieć sobie wprost - jest nieszczęśliwy i od miesięcy snuje się po boisku jak cień samego siebie. Według najnowszych doniesień z Barceloną miał kontaktować się ojciec Messiego, Jorge, a celem dyskusji było oczywiście omówienie powrotu słynnego piłkarza na Camp Nou - informację tę potwierdził hiszpański dziennikarz Gerard Romero. Ten sam Romero potwierdza teraz, że "Blaugrana" miała już ustalić swój pierwszy duży transfer na najbliższe lato - według Hiszpana z klubem do pełnego porozumienia doszedł Franck Kessie, pomocnik AC Milan, o którym od dawna wiadomo było, że nie będzie miał ochoty na przedłużanie kontraktu z zespołem "Rossonerich". Tym samym Iworyjczyk opuści Włochy po siedmiu latach - w tym okresie, oprócz zespołu z Mediolanu, reprezentował na boisku również Atalantę Bergamo i Cesenę. FC Barcelona chciała Haalanda. Ten raczej postawi na Manchester City To oczywiście nie koniec planów "Barcy", której zależy mocno również na wzmocnieniu ataku. Przez ostatnich kilka miesięcy w stolicy Katalonii usilnie pracowano nad tym, aby dołączyć do drużyny Erlinga Haalanda, który obok Roberta Lewandowskiego jest najjaśniejszą gwiazdą Bundesligi. Norweg jednak - jak wszystko na to wskazuje - zdecydował się na przenosiny do Manchesteru City. Nawet jednak gdyby w grę wchodziła przeprowadzka do Hiszpanii, to w lepszej pozycji negocjacyjnej i tak miał stać Real Madryt. Tym samym Barcelona zaczęła już się rozglądać za innymi ofensywnymi opcjami - według "Asa" w grę wchodzą dwa głośne nazwiska: Romelu Lukaku i Mohamed Salah. Opcje zapasowe FC Barcelona: Romelu Lukaku i Mohamed Salah Lukaku, który po kilku latach przerwy wrócił do Chelsea latem ubiegłego roku, był obiektem wielkich nadziei zarządu i kibiców "The Blues". Po kilku miesiącach można jednak stwierdzić, że Belg nie do końca spełnił oczekiwania, nawet biorąc pod uwagę fakt, że zawiesił sobie bardzo wysoko poprzeczkę po niezwykle udanym okresie w mediolańskim Interze. Co więcej dawał do zrozumienia, że mocno tęskni za grą dla "Nerazzurrich", czym wywołał oczywiste niezadowolenie fanów londyńskiej ekipy. Jego kolejny transfer wydaje się więc prawdopodobny. Salah jest jednak jeszcze bardziej realną opcją. Egipcjanin co prawda nie jest nominalną "dziewiątką", ale jest bardzo wszechstronnym piłkarzem i gwarantuje kilkadziesiąt goli w sezonie, a to już jest coś, co mocno przykuwa uwagę "Dumy Katalonii". Jeśli więc opcja z Haalandem nie wypali, to właśnie "Mo" Salah ma być centralnym punktem planu B. Co więcej, według "Asa" pierwsze kontakty w sprawie Salaha okazały się dla Barcelony pozytywne - piłkarz ma być całkiem skory do zmiany otoczenia. Tylko czy nie trafi mu się pewniejsza oferta od innego europejskiego giganta? Robert Lewandowski dołączy do FC Barcelona? Nikłe, ale istniejące prawdopodobieństwo Zupełnie zapasowym rozwiązaniem miałoby być ściągnięcie na Camp Nou Roberta Lewandowskiego - nie jest bowiem tajemnicą, że Polak od dłuższego czasu nie może się dogadać z Bayernem Monachium w kwestii nowego kontraktu. Taka opcja wydaje się jednak bardzo mało prawdopodobna, bo wydaje się, że koniec końców "Lewy" i "Die Roten" z oporami, ale dojdą do porozumienia. Nieważne jednak jak Barcelona rozwiąże kwestię swojego ataku - czeka ją bardzo pracowite lato z nadziejami, że kolejny sezon będzie znacznie lepszy od bieżącej kampanii.