Xavi po zakończeniu piłkarskiej kariery (której zdecydowaną większość spędził w barwach Barcelony właśnie) prowadzi Al-Sadd z Arabii Saudyjskiej. Nim będzie mógł się związać z hiszpańską ekipą, musi uzgodnić warunki rozstania z aktualnym pracodawcą, co może nie być łatwe. Sytuację, jaka spotkała Barcelonę skomentował jej szef, Joan Laporta. - Zawsze mówiłem, że Xavi przejmie któregoś dnia ten zespół. Nie wiem tylko, kiedy - stwierdził. Jak podkreślił, choć pozostaje w kontakcie z byłym graczem drużyny, "ma też inne opcje".Tymczasowo zespół prowadzi Sergi Barjuan - były piłkarz, aktualnie szkoleniowiec ekipy rezerw.TC