Taką wyliczankę przygotował portal mundodeportivo.com. Dla Barcelony priorytetem jest sprowadzenie prawego obrońcy. Nie udało się pozyskać Cesara Azpilicuety i teraz najchętniej sprawdzono by Thomasa Meuniera (ruch nr 1) z Borussii Dortmund. Belg przekazał niemieckiemu klubowi, że odejście do Barcelony byłoby spełnieniem marzeń i już uzgodnił indywidualne warunki. Prawy obrońca Borussii zdecydowany Tyle że ten transfer jest uzależniony od dwóch innych, bo Katalończycy muszą znaleźć pieniądze na Meuniera. W tym celu z Barceloną powinni się pożegnać Pierre-Emerick Aubameyang (ruch nr 2) i Memphis Depay (nr 3). Gabończyk miałby trafić do Chelsea, a Holender w związku z tym, że do Juventusu przeszedł Arkadiusz Milik, być może wróci do Manchesteru United. W transferze Meuniera może wziąć udział jeszcze Dest (nr 4), który miałby trafić do Borussii w rozliczeniu za Belga. Amerykanin też odejść do innego klubu, ale Barcelona żąda za niego około 20 mln euro. Gdyby nie powiodło się ściągnięcie Mueniera, alternatywą jest Hector Bellerin (nr 5), który ostatnio był wypożyczony z Arsenalu do Betisu Sevilla. W londyńskim klubie ma małe szanse na grę i szuka nowego zespołu. Niechciani w Barcelonie Kolejne ruchy transferowe to wypożyczenie Marokańczyka Abde (nr 6) do Realu Valladolid. Od dobrych kilku tygodni trwa saga z odejściem Martina Braithwaite’a (nr 7). Ostatnio Duńczyk miał dostać propozycję z Elche. W tym sezonie nawet minuty w lidze nie zagrał Miralem Pjanić (nr 8) i jego też Barcelona chciałby pożegnać. Bośniak może trafić do Olympique Lyon lub do Arabii Saudyjskiej. Poza prawym obrońcą Barcelona chce też sprowadzić lewego defensora - Marcosa Alonso (nr 9). Wszystkie warunki między piłkarzem a Katalończykami są już ustalone, ale brakuje porozumienia z Chelsea. Czas tylko do 1 września Ostatni, dziesiąty, ruch transferowy to sprowadzenie "taniego" napastnika, jeśli odejdą wszyscy wyżej wymienieni - Aubameyang, Depay i Abde. "Sporo spraw do zamknięcia przed końcem 1 września mają Mateu Alemany [dyrektor sportowy Barcelony - przyp. red.] i Jordi Cruyff [doradca zarządu] - podsumowuje mundodeportivo.com.