<a class="db-object" title="Real Madryt" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-real-madryt,spti,3391" data-id="3391" data-type="t">Real Madryt</a> nie może sobie już specjalnie pozwolić na ligowe wpadki, jeśli chce dogonić czy nawet przegonić Barcelonę w ligowej tabeli. <a href="https://sport.interia.pl/primera-division/news-real-goni-barcelone-dwa-szybkie-ciosy-krolewskich,nId,6573556" target="_blank" rel="noreferrer noopener">W czwartkowy wieczór Królewscy strzelanie zaczęli co prawda dopiero po przerwie, ale od razu zrobili to w kapitalnym stylu, po potężnej bombie z dystansu w wykonaniu Marco Asensio. Po chwili drugiego gola dołożył Vinicius, ustalając wynik spotkania.</a> La Liga. Gabriel Paulista przeprosił Viniciusa po swoim brutalnym faulu W 72. minucie tego spotkania prąd odcięło z kolei <a class="db-object" title="Gabriel Paulista" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-gabriel-paulista,sppi,18325" data-id="18325" data-type="p">Gabrielowi Pauiliście</a>. <a href="https://sport.interia.pl/primera-division/news-bandycki-faul-pilkarza-valencii-na-viniciusie-o-czym-on-mysl,nId,6573587" target="_blank" rel="noreferrer noopener">32-latek został przedryblowany przez Viniciusa i w akcie desperacji zdecydował się na bandycki faul, kopiąc bez piłki swojego rodaka. Wywołał tym samym spore zamieszanie na murawie, ale arbiter prowadzący mecz zachował spokój i zrobił to, co zrobić musiał - wyrzucił go z boiska.</a> Schodzącego do szatni Paulistę zagadnął jeszcze inny z Brazylijczyków, <a class="db-object" title="Eder Militao" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-eder-militao,sppi,2803" data-id="2803" data-type="p">Eder Militao</a>, który w dosyć żołnierskich słowach wytłumaczył mu, co złego zrobił. Być może to też podziałało na sumienie zawodnika <a class="db-object" title="Valencia CF" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-valencia-cf,spti,7975" data-id="7975" data-type="t">Valencii</a>, bo dzień później zdecydował się on przeprosić za swoje zachowanie. - Akceptuję krytykę i czerwoną kartkę. Nie jestem z tego dumny. Jestem twardym zawodnikiem, ale szlachetnym. Szanuję <a class="db-object" title="Vinicius Junior" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-vinicius-junior,sppi,2867" data-id="2867" data-type="p">Viniciusa</a> i nigdy nie było moją intencją skrzywdzenie go. Przeżywamy bardzo trudną sytuację w klubie i uczucia są na wierzchu. Czasami trudno jest opanować nerwy i ja ich nie kontrolowałem. Szczerze przepraszam - napisał na swoim instagramie. Real po wygranej nad Valencią jest wiceliderem <a class="db-object" title="La Liga" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-asteras-vlachioti,spti,841" data-id="841" data-type="c">La Liga</a> z pięcioma punktami straty do <a class="db-object" title="FC Barcelona" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-fc-barcelona,spti,3390" data-id="3390" data-type="t">FC Barcelony</a>. "Nietoperzom" z kolei zagląda w oczy widmo spadku, bo mają tylko punkt przewagi nad będącym w strefie spadkowej <a class="db-object" title="Cadiz CF" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-cadiz-cf,spti,7981" data-id="7981" data-type="t">Cadizem</a>.