Taką informację podał dziennik "Sport", powołując na Gerarda Romero. Według niego "Koguty" byłyby skłonne wydać nawet 60 milionów euro, razem z bonusami, a pomocnik otrzymałby czteroletnią umowę z zarobkami identycznymi jak w Barcelonie. Odejście Holendra pomogłoby "Dumie Katalonii" w ten sposób, że jest on jednym z czterech kapitanów drużyny, a przede wszystkim jednym z najlepiej zarabiających piłkarzy, a jego kontrakt obowiązuje jeszcze do 2026 roku. Co prawda Barcelona w tym momencie nie miała zamiaru sprzedawać de Jonga, a nawet myślano o nowej umowie, ale pod warunkiem adaptacji wysokości zarobków do sytuacji ekonomicznej klubu. Według RAC1 nowa kwota oscylowałaby wokół 15 milionów na sezon (obecnie ponad 30 mln), co oznaczałoby pensję bliższą normalnej w zespole. Frenkie do Jong już raz miał iść do Premier League Na razie jednak nie ma żadnych informacji na temat rozpoczęcia rozmów w tej sprawie. Dlatego klub może też rozważać inny scenariusz, którym będzie sprzedanie zawodnika, oczywiście za odpowiednią cenę. Ta, którą miałby zaoferować Tottenham, taka właśnie się wydaje. W 2022 roku Barcelona próbowała namówić zawodnika, aby przyjął ofertę Manchesteru United, gdzie trenerem jest Eric ten Hag, mentor Holendra w Ajaksie Amsterdam ale zawodnik odmówił pomimo gróźb klubu odnośnie wypowiedzenia kontraktu, co wywołało złość piłkarza a także jego przedstawiciela. Ostatecznie interweniował prezes Joan Laporta i rozwiązał tę sytuację, choć nie rozwiązał całego problemu. 26-letni de Jong trafił do "Dumy Katalonii" w 2019 roku, właśnie z Ajaksu. Wywalczył z nim mistrzostwo Hiszpanii, Puchar Króla i Superpuchar Hiszpanii. W tym sezonie pomocnik wystąpił w 23 meczach we wszystkich rozgrywkach, strzelając jednego gola.