Wojciech Szczęsny jest już niemal piłkarzem FC Barcelona. Niemal, bowiem Polak wciąż nie podpisał umowy z "Dumą Katalonii". Ma do tego dojść w środę, a następnie klub oficjalnie poinformuje o zakontraktowaniu 34-latka. Nasz bramkarz pojawił się w Barcelonie już w poniedziałek i - jak informowali hiszpańscy dziennikarze - pomyślnie przeszedł testy medyczne. We wtorek natomiast "zadebiutował" na Stadionie Olimpijskim, gdzie swoje mecze rozgrywa "Barca". Na razie tylko w roli gościa sektora VIP, gdzie czekało na niego specjalnie przygotowane miejsce. Szczęsny z wysokości trybun miał okazję podziwiać mecz FC Barcelona - Young Boys Berno w rozgrywkach Ligi Mistrzów. Podopieczni trenera Hansiego Flicka chcieli w nim zrehabilitować się FC Barcelona. Wojciech Szczęsny otrzymał "wiadomość" od byłego piłkarza "Dumy Katalonii" Transfer Wojciecha Szczęsnego to obecnie jeden z głównych tematów w katalońskich mediach sportowych. Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem sędziego głos w tej sprawie zabrał były gwiazdor Barcelony - Paulinho, zwracają się wprost do Polaka. Burza ws. Szczęsnego i jasne stanowisko Flicka. To mógł być bolesny cios Paulinho występował w barwach FC Barcelona w latach 2017-18, rozgrywając łącznie 49 spotkań, w których zdobył dziewięć bramek i zanotował trzy asysty. Przypomnijmy, że emerytowany już 36-letni pomocnik zna dobrze polskie realia. Przed wypłynięciem na szerokie wody występował bowiem w naszej ojczyźnie, grając dla ŁKS-u.