Wojciech Szczęsny po pożegnaniu z Juventusem planował raczej spędzać już czas z rodziną na hiszpańskiej plaży, bo to właśnie tam przeniósł się z Mariną i dziećmi. Nie dane mu było jednak ostatnie dni przesiedzieć w spokoju - po kontuzji Ter Stegena znalazł się na celowniku FC Barcelony. Nowe doniesienia z Katalonii. Nie Szczęsny, ani Navas. Barcelona wybrała już następcę Ter Stegena Wojciech Szczęsny z Barcelonie? Wojciech Szczęsny oficjalnie zakończył karierę w reprezentacji Polski, informował też, że rozstaje się ze sportem na dobre. Planował skupić się na inwestycjach i rozwijaniu własnej marki w innych kontekstach niż dotychczas. Jego plany na przyszłość mogły się jednak bardzo zmienić po nieoczekiwanej i poważnej kontuzji bramkarskiego asa FC Barcelony. Od razu pojawiły się spekulacje, że Duma Katalonii chętnie skorzystałaby z umiejętności Szczęsnego, którego od nikogo nie trzeba kupować. Spekulowano, że Polak miałby dołączyć do zespołu Roberta Lewandowskiego na rok, a potem zakończyć współpracę. Jan Szczęsny komentuje sprawę brata Jan i Wojciech Szczęśni to bracia, których połączyła nie tylko miłość do piłki nożnej, ale również wieloletnie udzielane sobie nawzajem rodzinne wsparcie. Starszy z rodzeństwa wzruszająco komentował odejście drugiego, pisząc o tym, jak bardzo cieszył się, oglądając jego rozwój. "Wiele nas różni, ale jeden mianownik mamy wspólny: piłka nożna. (...) Od najmłodszych lat z podziwem patrzyłem, jak rośniesz jako człowiek i jako zawodnik" - można było przeczytać. W Niemczech głośno o Szczęsnym. Są tego pewni. Padły słowa o Lewandowskim Reporterzy Plotka postanowili dowiedzieć się, jakie zdanie na temat transferu ma Jan Szczęsny i zadzwonili do niego, by dowiedzieć się o ewentualnych szczegółach. Kto jak nie on miałby wiedzieć więcej w tym temacie? Odpowiedź była krótka. "Nie mogę się wypowiadać na ten temat" - powiedział starszy z braci Szczęsnych. Pytający go dziennikarze sugerowali, że może to oznaczać rychłe podpisanie kontraktu.