Barcelona zapłaciła Liverpoolowi za Suareza 81 milionów euro. Na debiut Urugwajczyk musiał czekać do października, ponieważ odbywał karę za ugryzienie Giorgio Chielliniego w czasie mistrzostw świata. Od tego czasu napastnik strzelił dla "Blaugrany" zaledwie pięć goli. W ćwierćfinałowym spotkaniu Pucharu Króla z Atletico Madryt, 27-latek zmarnował kolejne dogodne okazje do zdobycia bramki.- Bramki Suareza przyjdą. Jego praca jest bardzo pozytywna. To dla nas niezbędny piłkarz - twierdzi pomocnik Barcelony Ivan Rakitić na oficjalnej stronie klubu.Piłkarze Luisa Enrique wygrali z Atletico 1-0 po bramce Lionela Messiego.- Gratuluję drużynie zwycięstwa. Nie jest łatwo pokonać Atletico dwa razy. Wiemy to z poprzedniego roku - mówi Chorwat.Rewanż na Vicente Calderon zaplanowany jest na 28 stycznia.- Zwycięstwo jest zawsze ważne, ponieważ daje ci przewagę przed drugim meczem. Zostało jeszcze 90 minut. Pojedziemy do Madrytu w dobrych nastrojach. Wynik jest sprawą otwartą. Do półfinału jeszcze długa droga - uważa Rakitić.Szczegóły Pucharu Hiszpanii! Kliknij!