Sytuacja Granady w tabeli ligowej jest dramatyczna. Klub z Andaluzji od 5. kolejki nieprzerwanie znajduje się w strefie spadkowej, choć w ostatnich miesiącach pojawił się niewielki, ale jednak promyczek nadziei. Granada nie przegrała żadnego z ostatnich trzech meczów, co pozwoliło jej odrobić część strat do strefy bezpiecznej. Swój wkład w udane spotkania z Deportivo Alaves, Athletikiem i Osasuną miał Kamil Jóźwiak. Reprezentant Polski przeniósł się w zimowym okienku do ekipy z La Liga i dość szybko wywalczył miejsce w podstawowym składzie. Sztab szkoleniowy był zadowolony z jego występów, ale prawdziwy popis dał w niedzielnym starciu z Osasuną. Lewandowski z zaległą Złotą Piłką? Nagła deklaracja Polaka, co za scenariusz Granada rozbiła Osasunę. Premierowa asysta Kamila Jóźwiaka Granada do meczu z ekipą z Pampeluny przystępowała w roli faworyta, ale mimo to kibice i eksperci nie spodziewali się, że spisze się tak znakomicie. Gospodarze objęli prowadzenie w 29. minucie. Do siatki trafił wówczas Pellistri. Zaledwie trzy minuty po zmianie stron wynik podwyższyli, a kapitalnym podaniem otwierającym popisał się Kamil Jóźwiak. Polak obsłużył podaniem Myrto Uzuniego, a Albańczyk trafił na 2:0. Dzieła zniszczenia Osasuny dopełnił w doliczonym czasie Lucas Boye. Pozycja Granady w tabeli nie uległa zmianie, ale teraz traci ona już "tylko", choć niektórzy mogliby stwierdzić "aż" dziesięć punktów do bezpiecznej strefy. Jóźwiak natomiast został jednym z najwyżej ocenionych graczy Granady. Na swoje konto dopisał przy tym premierową asystę. Barcelona bezwzględnie wykorzystana? Zaskakujące doniesienia, mieli to przejrzeć Umowa Kamila Jóźwiaka z Granadą obowiązuje do końca czerwca 2025 roku. Jeśli 26-latek podtrzyma formę, nie powinien martwić się o swoją pozycję w drużynie.