Publiczność zgromadzona na Camp Nou liczyła na zdecydowanie bardziej atrakcyjny wieczór, szczególnie po tak udanym okresie przedsezonowym. Na boisku widać było jednak, że nowa drużyna skompletowana przez Xaviego z pewnością potrzebuje jeszcze trochę czasu, by wskoczyć na odpowiednie obroty. Rayo Vallecano skrzętnie to wykorzystał, swoją dyscypliną i zaangażowaniem zdobywając punkt i zachowując czyste konto. Kontrowersje z udziałem Lewandowskiego! Hiszpanie analizują sporną sytuację Barcelona krytykowana w hiszpańskich mediach po remisie z Rayo Vallecano Oczywiście w hiszpańskich mediach roi się od komentarzy, najczęściej tych krytycznych, na temat wczorajszej gry Barcy. Na łamach strony internetowej radia Cope wypowiedział się komentator tej stacji, Manolo Oliveros, który nie zostawił suchej nitki na zawodnikach Blaugrany. - Ludzie myśleli, że Barca wygra cztery do zera, ale nie wygrywa się tylko dźwigniami. Latem było sporo hucznych zapowiedzi, a zespół na start dostał kubeł zimnej wody na głowę. Nowy etap Barcy zaczyna się niewątpliwie od dalekiego od marzeń debiutu. Potrzebują skuteczności, by dodać pewności siebie zespołowi. Rayo z kolei udowodniło, że jest poważną i dojrzałą drużyną - wylicza Oliveros. Niewiarygodne wieści ws. Cristiano Ronaldo! Potężny policzek dla CR7 Rayo to dla Barcelony bardzo niewygodny rywal. Wczorajszy remis to już trzeci z rzędu mecz tego zespołu bez porażki z Barcą - dwa w poprzednim sezonie wygrali 1-0. Zespół Xaviego powinien jednak już zacząć się skupiać na kolejnym wyzwaniu - 21 sierpnia Barca zagra na wyjeździe z Realem Sociedad.