Chodzi konkretnie o mecz z 7 października 2012 roku. To był jeden z bardziej pamiętnych klasyków, bo na Camp Nou padł remis 2:2, a dubletami po obu stronach popisali się Lionel Messi i Cristiano Ronaldo. Sędzią tamtego spotkania był Carlos Delgado Ferreiro, dla którego było to pierwsze El Clasico prowadzone w karierze. "Libertad Digital" dotarł do szczegółowego raportu na jego temat, który sporządził Jose Maria Enriquez Negreira. Został on przejęty przez hiszpańskie służby w czasie przeszukania domu byłego dyrektora klubu Josepa Contrerasa, który zmarł pod koniec zeszłego roku. Negreira w przeszłości na zlecenie Barcelony sporządził raport o sędziach przed El Clasico. Hiszpańskie media publikują jego treść Raport jest długi na trzy strony i zawiera informacje na temat charakterystycznych zachowań arbitra, a także jego zdrowia psychicznego i fizycznego. - Jest w dobrej formie psychicznej, chociaż pod względej przygotowania fizycznego jest najgorszy w swojej kategorii i dlatego często trzyma się środka pola - czytamy. Dodatkowo w raporcie pojawiają się wskazówki co do zachowań piłkarzy. Autor pisze w nim chociażby o tym, że Ferreiro nie lubi dawać kartek w pierwszych minutach i lepiej ostentacyjnie się położyć i zasugerować faul, by mieć pewność, że go odgwizda. - Nie daje się zmanipulować ani opinii publicznej, ani napięciom w otoczeniu, tym bardziej po 7 sezonach spędzonych w lidze. Całkiem nieźle radzi sobie z presją i potrafi czerpać radość ze swojej pracy na boisku - taką opinię na jego temat przedstawił Negreira. Ferreiro zakończył sędziowską karierę w 2014 roku. Łącznie ma na koncie ponad 400 meczów poprowadzonych w La Lidze, a w 2012 roku otrzymał nawet specjalne Trofeum Gurucety, przyznawane przez dziennikarzy "Marki" dla ich zdaniem najlepszego arbitra w danym sezonie. "Sprawa Negreiry" zatacza coraz poważniejsze kręgi, a w Hiszpanii temperatura wzrosła maksymalnie, kiedy Real Madryt ogłosił swoją pomoc w trakcie prowadzonego przez prokuraturę śledztwa. Sprawą może też zainteresować się UEFA. Jeśli rzeczywiście zarzuty się potwierdzą, to "Dumie Katalonii" grozić może nawet wykluczenie z Ligi Mistrzów. To byłby ogromny cios przede wszystkim dla klubowego budżetu, już i tak bardzo nadszarpniętego. Mecz FC Barcelona - Real Madryt na żywo w niedzielę, 19 marca o 21:00 w Eleven Sports 1 lub w Eleven Sports 1 4K.