W XXI wieku Atletico tylko raz wcześniej strzeliło siedem goli. Było to w domowym spotkaniu z Getafe, również wygranym 7-0 w 2013 roku. Podopieczni Simeone objęli prowadzenie już w drugiej minucie, kiedy pierwszego gola w nowym sezonie strzelił Antoine Griezmann. Przed przerwą padły jeszcze dwie bramki. W 16. minucie podwyższył Memphis Depay, a w 36. Nahuel Molina. Brylant z Barcelony podjął oczekiwaną decyzję. Wszyscy wiemy, co to oznacza Raya próbowało odrobić straty po przerwie, ale potem znowu do głosu doszli goście. Dwa gole strzelił Alvaro Morata (73. i 84. minuta), a po jednym Angel Correa (79.) oraz Marcos Llorente (86.). Primera Division. Atletico tylko za Realem W tabeli Atletico zajmuje drugie miejsce po trzech kolejkach, tracąc dwa punkty do bezbłędnego na razie Realu. Siedem "oczek" mają także Girona i Barcelona. Z kolei dla Rayo to był duży cios, ponieważ do poniedziałku ten zespół nie stracił jeszcze punktów w lidze. Mimo klęski w tabeli wciąż jest w miarę wysoko, bo na ósmym miejscu.