Rewanż rozegrany zostanie 21 grudnia w Barcelonie. - Nie jestem zadowolony, ale rywal zagrał pięcioma obrońcami i atak pozycyjny w pierwszej połowie sprawiał nam dużo problemów - mówił po meczu Luis Enrique. Szkoleniowiec Barcelony podkreślił, że z tak dużą liczbą młodych zawodników w składzie, którzy rzadko grają, zawsze jest trudniej. - Nie mogę nic zarzucić moim zawodnikom. Trzeba poczekać na rewanż - zaznaczył. Luis Enrique myślami jest już przed sobotnim El Clasico z Realem Madryt. - Mecz z Herculesem nie ma żadnego wpływu na sobotnie spotkanie - powiedział. - Koncentrujemy się na jednym z najlepszych meczów, jakie można zobaczyć w tych rozgrywkach i na naszym najgroźniejszym przeciwniku - zapewnił szkoleniowiec. Luis Enrique zaprzeczył, aby jego drużyna była zbyt rozluźniona. - Nie widziałem, żeby dziś ktoś był rozluźniony. Piłkarze wiedzieli, że rywal może utrudnić im życie. Po przerwie poprawili błędy z pierwszej połowy - powiedział trener "Dumy Katalonii". Z Alicante Piotr Jawor Puchar Króla: wyniki, strzelcy, terminarz