Z postawy piłkarzy zespołu triumfatora Ligi Mistrzów drwią internauci, podobnie jak z polityki transferowej prowadzonej przez włodarzy klubu z Madrytu. Nic nie zapowiadało, że mecz zakończy się takim wynikiem. Po niespełna kwadransie gry Real prowadził 2-0 po golach Sergio Ramosa i Garetha Bale'a. Potem jednak to gospodarze dyktowali warunki gry zdobywając aż cztery gole. Dwukrotnie Ikera Casillasa pokonał David Zurutuza. Do siatki Realu trafili jeszcze Inigo Martinez i Carlos Vela.