Pep Guardiola to dla kibiców FC Barcelona postać absolutnie pomnikowa - za czasów kariery zawodniczej przez długie lata stanowił on o sile "Dumy Katalonii", a następnie jako trener doprowadził on "Barcę" na absolutne futbolowe szczyty. Choć już lata temu opuścił Hiszpanię w poszukiwaniu zupełnie nowych wyzwań, to w Barcelonie oczywiście cały czas darzony jest powszechną sympatią i szacunkiem. Nie dziwi więc zupełnie, że spore poruszenie wywołała informacja ze strony klubowej telewizji "Blaugrany" o tym, że zjawi się on na trybunach Camp Nou w czasie słynnego "El Clasico". Pep Guardiola na Camp Nou podczas "El Clasico". Piękny moment dla fanów FC Barcelona Doniesienia te niebawem się potwierdziły - kamery telewizyjne uchwyciły, jak Guardiola z uśmiechem na ustach zajmuje swoje miejsce w loży tuż przed rozpoczęciem przykuwającego ogrom uwagi starcia w Primera Division. Pytanie tylko, czy mamy do czynienia ze zwykłą kurtuazyjną wizytą, czy może 52-latek chciałby bliżej przyjrzeć się któremuś z piłkarzy? Nie ma wątpliwości, że zarówno w "Barcy", jak i w Realu jest ogrom jakościowych futbolistów, którzy stanowiliby zdecydowane wzmocnienie dla Manchesteru City. Niewykluczone jednak, że w zasadzie... to prędzej Pep Guardiola zostanie wypytany o swoich podopiecznych w Anglii. Nie jest tajemnicą, że FCB mocno interesowało się ostatnio chociażby Bernardo Silvą czy Ilkay'em Gundoganem. Kolejne "El Clasico" już w kwietniu. FC Barcelona i Real Madryt walczą na jeszcze jednym froncie "El Clasico" zakończyło się wygraną FC Barcelona 2:1. Gol na wagę trzech punktów padł w doliczonym czasie gry, a strzelił go Franck Kessie. Warto pamiętać, że kolejne "El Clasico"... już na początku kolejnego miesiąca, a dokładnie 5 kwietnia. Wówczas to obie ekipy zmierzą się w rewanżowym starciu półfinału Pucharu Króla. W pierwszej odsłonie rywalizacji w Copa del Rey minimalnie lepsza była Barcelona, która wygrała 1-0. Co mogło być powodem wizyty Guardioli na Camp Nou? Skomentuj na FB