Z ogromnym problemem od kilku dobrych lat zmaga się hiszpański futbol. Nie mowa tu o poziomie sportowym, bo Real Madryt to w końcu obecny triumfator Ligi Mistrzów, a FC Barcelona zachwyca miliony miłośników piłki nożnej. Reputację psują niestety kibice. Co jakiś czas na Półwyspie Iberyjskim dochodzi do rasistowskich incydentów. Atakowane są największe gwiazdy. Nawet Vinicius Junior, niedawny bohater "Królewskich" w wygranym meczu z Borussią Dortmund w Champions League. 24-latek twardo broni jednak swojej godności. Niedawno zrobiło się głośno o jego słowach na temat odebrania Hiszpanii mundialu. "Mam nadzieję, że Hiszpania to zmieni i zrozumie, jak poważne jest obrażanie kogoś ze względu na kolor skóry. Jeśli sprawy nie ulegną poprawie do 2030 roku, myślę, że mistrzostwa świata powinny zostać rozegrane w innym miejscu, ponieważ jeśli piłkarze nie czują się komfortowo i pewnie, żeby grać w państwie, w którym mogą cierpieć z powodu rasizmu, jest to bardzo skomplikowane" - stwierdził na początku września reprezentant Canarinhos. Czy prawie dwa miesiące po tej wypowiedzi doszło do choćby delikatnej poprawy? Nic z tych rzeczy. Bulwersujące informacje docierają z Madrytu, a więc miasta, w którym Brazylijczyk przebywa prawie dwadzieścia cztery godziny na dobę. Podczas tegorocznych derbów Atletico - Real niesforni fani zaatakowali 24-latka w przestrzeni wirtualnej. Zarówno Vinicius, jak i jego otoczenie, nie zostawiło tak tej sprawy. Zaangażowała się w nią policja. I już są pierwsze efekty. Słynne powiedzenie "w internecie nikt nie jest anonimowy" znalazło swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości. Pseudokibiców namierzono i skierowano do aresztu. Niebawem powinni stanąć przed sądem. "Policja potwierdziła, że aresztowani za pośrednictwem mediów społecznościowych namawiali kibiców, aby udali się na stadion [Metropolitano] w celu wypowiadania obelg o charakterze rasistowskim skierowanych pod adresem Viníciusa" - napisał portal ESPN. Nakręcali machinę hejtu na Viniciusa Juniora. Zostali aresztowani Czterem aresztowanym osobom grozi nawet pozbawienie wolności. Zaledwie miesiąc temu taką karę w zawieszeniu na dwanaście miesięcy za znieważenie Viniciusa Juniora otrzymał jeden z mieszkańców Majorki. Obelgi wykrzykiwane w kierunku 24-latka najwyraźniej nie wytrącają zawodnika z równowagi. We wspomnianych derbach zanotował asystę. Sympatycy Realu liczą na jeszcze lepszy występ w sobotnim El Clasico. Na Estadio Santiago Bernabeu kibice liczą na wielkie show. Tekstowa relacja na żywo w Interia Sport.