27-letni skrzydłowy Walijczyk ma na koncie ponad 130 występów w barwach Realu, a w Primera Division strzelił 50 goli. W dużym stopniu przyczynił się do dwukrotnego triumfu "Królewskich" w Lidze Mistrzów. Z "Los Blancos" zdobył także Puchar Króla, dwa razy Superpuchar Europy i klubowe mistrzostwo świata. Jego poprzedni kontrakt wygasnąć miał dopiero w 2019 roku, ale szefowie "Królewskich" nie chcieli ryzykować i wynegocjowali z agentem Bale'a umowę, na mocy której - jak podaje dailymail.co.uk - piłkarz w ciągu następnych sześciu lat zarobi 120 mln euro. Bale będzie otrzymywał rocznie po 20 mln euro, a więc tylko o milion mniej niż jego klubowy kolega - Cristiano Ronaldo i as Barcelony - Lionel Messi. To szokujące zarobki, zwłaszcza jeśli wziąć pod uwagę, że są to kwoty już po opodatkowaniu. W opublikowanej przez dailymail.co.uk liście dziesięciu najlepiej zarabiających piłkarzy jest dwóch zawodników chińskich klubów. Brazylijczyk Hulk kasuje w SIPG Szanghaj prawie 18,5 mln euro (czwarte miejsce na liście), a Włoch Graziano Pelle dostaje od Shandong Luneng aż 15 mln euro (siódma lokata). Tyle samo gwarantuje Wayne'owi Rooneyowi kontrakt z Manchesterem United. "Czerwone Diabły" mają trzech piłkarzy na tej liście, a "Wazza" nie jest najlepiej opłacanym piłkarzem tego klubu, bo latem przebił go Paul Pogba (16,5 mln euro). Z kolei kolejny gwiazdor Man Utd - Zlatan Ibrahimović zarabia 14,5 mln. Po dwóch piłkarzy mają na liście Real, Barcelona (oprócz Messiego także Neymar, który zarabia 16,5 mln euro) oraz Manchester City (Sergio Aguero i Yaya Toure po niespełna 14 mln). Już wkrótce na listę najlepiej zarabiających może trafić Robert Lewandowski. Zdaniem niemieckiej prasy już niedługo sfinalizuje nowy kontrakt z Bayernem Monachium, dzięki któremu będzie zarabiał 15 mln euro.