W 29. kolejce La Liga ekipa FC Barcelony z Robertem Lewandowskim w składzie mierzyła się na wyjeździe z zespołem Getafe. Już w 2. minucie sędzia utemperował nieco poczynania Gaviego, pokazując młodemu pomocnikowi Barcelony żółtą kartkę. Getafe - Barcelona. Gracze Blaugrany ostrzeliwali słupki Barcelona nie zachwycała w pierwszej połowie, ale wykreowała sobie kilka niezłych sytuacji. W 25. minucie w słupek trafił Raphinha, a kilka sekund później drugi raz w obramowanie bramki uderzył inny gracz Barcy, który próbował jeszcze dobijać w tej sytuacji - Alejandro Balde. Sam Raphinha też próbował jeszcze "poprawki", ale bez rezultatu. Tuż przed przerwą dobrą okazję miał też Robert Lewandowski, ale jego uderzenie głową obronił golkiper gospodarzy. Polak był nieco "poniewierany" przez rywali i schodząc na przerwę wdał się jeszcze w ostrą wymianę "uprzejmości" z Damianem Suarezem. Polski napastnik był bliski skierowania piłki głową do bramki w 56. minucie. Futbolówka jednak minimalnie minęła słupek. Gra Barcelony w ofensywie w tym spotkaniu pozostawiała wiele do życzenia. Poczynania graczy Blaugrany pozbawione były odpowiedniej dynamiki i pomysłowości. Cały czas zespołowi "Dumy Katalonii" ewidentnie brakuje błysku nieobecnego nadal Pedriego, który długo leczył kontuzję. W 75. minucie mocno z dystansu huknął Raphinha, ale bramkarz Getafe był na posterunku. Z dalszej odległości próbował też uderzać Balde, ale w sposób kompletnie nieudany. Ewidentnie jednak gracze Barcy zdawali sobie sprawę z tego, że czas ucieka, a oni nie potrafią wjechać z piłką w pole karne. Czytaj także: Deblowy partner Hurkacza przeżył chwile grozy. Całkiem jak Lewandowski Piłkę meczową mógł mieć na nodze w 87. minucie Borja Mayoral. Po błędzie Araujo gracz Getafe znalazł się w świetnej sytuacji, ale tego nie wykorzystał. Chwilę później na boisku pojawił się Pablo Torre, czyli gracz, którego bardzo chciała zobaczyć w końcu na boisku część fanów Barcy. Zarzucali nawet Xaviemu, że uparcie nie chce na niego stawiać, mimo ofensywnej niemocy zespołu. Nie dostał jednak zbyt wiele czasu na pokazanie się. Ostatecznie podopieczni Xaviego znów nie zdołali trafić do siatki. To już drugi bezbramkowy remis Barcelony z rzędu, sześć dni wcześniej ten sam wynik padł w starciu z Gironą. Getafe - FC Barcelona 0-0 (0-0)