Po zakończeniu sezonu z "Królewskimi" pożegnał się Jose Mourinho, który wrócił do Chelsea Londyn. "Los Blancos" wciąż szukają następcy Portugalczyka. Numerem jeden na liście kandydatów jest Carlo Ancelotti. Włoch poprowadził PSG do pierwszego od 1994 roku mistrzostwa Francji. Po tym sukcesie Ancelotti poinformował władze klubu z Paryża, że chce odejść, choć jego kontrakt wygasa za rok. Według niepotwierdzonych informacji, włoski trener negocjował w czwartek warunki rozwiązania umowy.Nic nie zostało jednak potwierdzone i prezydent Realu Florentino Perez powiedział, że w tym przypadku konieczna jest cierpliwość."Ancelotti jest wspaniałym trenerem i rozważałem już wcześniej zatrudnienie go. On jest w klubie z którym utrzymujemy dobre stosunki. Czekamy i zobaczymy co się wydarzy" - stwierdził Perez w wywiadzie dla Antena 3.Prezydent Realu zdementował pogłoski mówiące o tym, że została uzgodniona rekompensata dla PSG za wcześniejsze zwolnienie Ancolettiego. "Czytałem, że PSG chce 4 miliony euro za Ancelottiego. Mogę zapewnić, że nikt mnie o to nie pytał" - podkreślił Perez.Gdyby jednak Ancelotti nie mógł objąć Realu, to Perez ma pewną alternatywę. Trenerem drużyny z Santiago Bernabeu mógłby zostać obecny dyrektor sportowy Zinedine Zidane. Prezydent Realu wyznał, że były znakomity piłkarz pracuje nad tym, aby w przyszłości zostać trenerem."On jest bardzo entuzjastycznie nastawiony do tego pomysłu i chciałby zostać trenerem, ale myślę, że najpierw woli popracować w roli asystenta. W przyszłym tygodniu spotkam się z nim i porozmawiamy o tym" - mówił Perez.