Flick zdecydował ws. Szczęsnego, a w mediach aż huczy. Wprost o "widmie Polaka"
Robert Lewandowski może już nastawiać celownik przed dzisiejszym meczem Ligi Mistrzów, w którym rywalem FC Barcelona będzie Crvena Zvezda. Tymczasem Wojciech Szczęsny musi nastawiać... samego siebie, na to, by znów usiąść na ławce rezerwowych. Potwierdził to już trener "Dumy Katalonii" - Hansi Flick. A hiszpańskie media rozpisują się o rywalizacji Polaka z Inakim Peną, wspominając o "widmie" naszego byłego już reprezentanta.
Czy Wojciech Szczęsny doczeka się debiutu w środowym meczu Ligi Mistrzów Crvena Zvezda - FC Barcelona? To pytanie nie bez przyczyny zadawało sobie zapewne wielu fanów. Pojawiły się bowiem pogłoski, że trener Hansi Flick może zdecydować się na kilka roszad w składzie, na czym skorzysta też polski bramkarz. Niestety, sam niemiecki szkoleniowiec rozwiał potem wszelkie wątpliwości.
- Inaki Pena gra z nami od kilku meczów. Jest młodym, pewnym siebie bramkarzem i ma wspaniałą osobowość. Daje nam stabilność i jestem pewien, że będzie ważny w jutrzejszym meczu - ogłosił trener FC Barcelona podczas wtorkowej konferencji prasowej.
Zapytany o Wojciecha Szczęsnego, wypowiedział się jednak przy tym szerzej na temat naszego golkipera.
Gdy z nim rozmawiam, to widzę, że to bardzo dobry facet. Ma zupełną akceptację w zespole, pomaga Inakiemu i innym młodym bramkarzom. Ma świetną osobowość. Każdy zespół chciałby mieć zawodnika takiego jak on. Jeśli będziemy go potrzebować, myślę, że będzie gotowy do gry. To był też nasz cel, aby mieć takiego doświadczonego gracza, który dałby nam stabilność i pomagał innym bramkarzom. Dobrze wykonuje swoją pracę
~ powiedział Hansi Flick
FC Barcelona. Hiszpańskie media wprost o Szczęsnym i Peni
O wygrywanej przez Inakiego Penę rywalizacji z Wojciechem Szczęsnym rozpisują się przed środowym meczem Ligi Mistrzów hiszpańskie media.
- Pena wystąpi w wyjściowym składzie i spróbuje wykorzystać mecz do zebrania kolejnych pochwał i odpędzenia widma Szczęsnego - pisze kataloński dziennik "Sport". - Pena wciąż jest faworytem do obsady bramki - dodaje portal El Espanol.
Dziennikarz sportowy David Ibanez dodaje, że Wojciech Szczęsny doskonale wiedział, na jaki układ się pisze, dołączając w październiku do FC Barcelona. I miał pełną świadomość tego, a jakiej roli widzi go sztab szkoleniowy. Ibanez zaznaczył jednak przy tym, że Szczęsny dostanie okazję do debiutu w styczniu, w meczu Pucharu Króla. O ile oczywiście w międzyczasie nie wydarzy się nic nadzwyczajnego.
- Jeśli wcześniej Pena czuł zaufanie, to teraz zrobił kolejny krok. Spójrzcie, jak kończy mecze z Bayernem i Realem Madryt. To dwa bardzo dobre spotkania, po których koledzy z drużyny idą w jego stronę, wszyscy go przytulają i to do niego zwracają się najczęściej. Wiedzą, że miał trudny czas, ponieważ były co do niego wątpliwości, nawet gdy nie popełniał błędów - stwierdził przy tym.
Po dzisiejszym meczu Champions League z Crveną Zvezdą, w weekend Robert Lewandowski i spółka zagrają z Realem Sociedad. Ten mecz rozpocznie się w niedzielę o godzinie 21.00. Później większość zawodników rozjedzie się na zgrupowania swoich drużyn narodowych.
INTERIA.PL/PAP
Więcej na ten temat
La Liga 03.11.2024 | FC Barcelona | 3 - 1 | RCD Espanyol | Relacja |
La Liga 10.11.202421:00 | Real Sociedad | - | FC Barcelona |