W zgodnej opinii ekspertów sobotni Klasyk jest jednym z najciekawiej zapowiadających się od lat. W końcu obie drużyny są mocne, co nie było regułą w poprzednich latach. Barcelona jest w lidze pierwsza, a Real - drugi. Dzielą je trzy punkty, co oznacza, że w tabeli może dojść do ważnego przetasowania. Wielki skok Roberta Lewandowskiego. "Widzę go w wyścigu o Złotą Piłkę" - Spodziewam się meczu nieprawdopodobnie otwartego, widowiskowego. Biorąc pod uwagę, jakie kłopoty ma Real w defensywie, ale też, że potrafi strzelać dużo goli, zwłaszcza w drugich połowach, ale też pamiętając, ile się dzieje w meczach Barcelony, logika każe sądzić, że to może być bardzo atrakcyjny Klasyk. W ogóle mam takie wrażenie, że ze względu na to, co się wydarzyło w ostatnich tygodniach, ze względu na przyjście Mbappe, nierówną formę Realu Madryt, ze względu na spektakularną formę Barcelony, to jest chyba najbardziej wyczekiwany Klasyk od czasów Ronaldo i Messiego. I kibice Barcelony podchodzą do tego meczu z odliczaniem minut do samego spotkania, bo są ciekawi, co "Barca" pokaże, onaprzeszła już pozytywną weryfikację na tle Bayernu, więc nawet jeśli przegra z Realem, to żadna tragedia się nie przytrafi. Ale gdyby poszli za ciosem i gdyby w takim wielkim tygodniu ograli Bayern i Real, no to byłoby coś niebywałego - mówił w rozmowie z Interią komentator Canal+ Tomasz Ćwiąkała. El Clasico. Hansi Flick zdecydował ws. Lewandowskiego i Szczęsnego Od przeszło dwóch lat, kiedy Robert Lewandowski dołączył do FC Barcelona, El Clasico nabrało dla polskich fanów dodatkowego znaczenia. Mogą oni bowiem ściskać kciuki za kapitana naszej kadry. Napastnik jest podstawowym zawodnikiem "Dumy Katalonii", w związku z czym jego występ przeciwko Realowi Madryt był niemalże gwarantowny. Hansi Flick nie zaskoczył - Polak znalazł się w pierwszym składzie. Większy znak zapytania stał przy nazwisku Wojciecha Szczęsnego. Bramkarz, który dla Barcelony postanowił wrócić z emerytury, jest już gotowy do gry, ale na razie jest przez sztab szkoleniowy trzymany wśród rezerwowych. Miejsce między słupkami utrzymywał Inaki Pena. Polscy fani liczyli po cichu na to, że debiut Szczęsnego przypadnie na prestiżowe El Clasico. Teraz okazało się, że jednak nie. Nasz golkiper znów znalazł się na ławce. El Clasico. Skład FC Barcelona: Inaki Pena - Jules Kounde, Pau Cubarsi, Inigo Martinez, Alejandro Balde - Marc Casado, Pedri, Lamine Yamal, Fermin Lopez, Raphinha - Robert Lewandowski El Clasico. Skład Realu Madryt: Andrij Łunin - Lucas Vazquez, Eder Militao, Antonio Rudiger, Ferland Mendy - Federico Valverde, Aurelien Tchouameni, Eduardo Camavinga, Jude Bellingham - Kylian Mbappe, Vinicius Junior Jakub Żelepień, Interia