W sobotę media społecznościowe obiegł filmik, na którym dwóch piłkarzy FC Barcelona - Alejandro Balde oraz Sergi Roberto... pozdrawia kibiców z Rosji, dziękując im za wsparcie. "Za niedługo się zobaczymy", "Również jesteście częścią tego sukcesu" - między innymi takie słowa padły z ust wspomnianych zawodników. Nagranie opublikowane przez platformę Okko wywołało wielkie oburzenie wśród polskich fanów "Dumy Katalonii". Pojawiła się teoria mówiąca o tym, że być może filmik został podrobiony, lecz wiele wskazuje na to, że nie jest to prawda. "Wątpię, że fejk. Wczoraj odbyły się wywiady z piłkarzami, więc wszystko się układa w całość. Pytanie tylko dlaczego ktoś dopuścił do tego (obstawiam, że to jakieś zobowiązania, umowy itd). Oby klub to wyjaśnił" - stwierdził autor profilu Barcainfo. Zobacz także: Co za wiadomość dla Roberta Lewandowskiego z obozu Realu Madryt. Zaskakujący apel Wielka burza w sieci. Piłkarze FC Barcelona pozdrowili kibiców z Rosji. "To jest skandalem" Głos w sprawie zabrało wielu kibiców FC Barcelona oraz piłkarskich ekspertów dziwiąc się temu, że "Duma Katalonii" nie zatrzymała całej akcji wobec toczącej się na Ukrainie wojny i ciągłego bestialstwa wojsk Władimira Putina. "Czy w tym klubie ktoś w ogóle myśli? W tej sytuacji raczej nikt się nie zasłoni brakiem działu compliance. Dno" - napisał komentator stacji Canal+ Tomasz Ćwiąkała. "To, że w czasie wojny powstał, jest skandalem, podobnie jak i to, że Barça dalej jest sponsorowana przez rosyjskiego bukmachera. Smutno na to patrzeć. O ile za współpracę z rosyjskim bukmacherom winić można tylko Barçę, tak za ten film część winy ponosi też LaLiga. To ona zaprasza telewizje na 'media days' i zaproszenia dostają też Rosjanie, którzy robią wywiady dla swojej TV i którzy mogą prosić piłkarzy o zapowiedzi" - wtórował mu jego redakcyjny kolega Jakub Kręcidło. W miniony weekend FC Barcelona zapewniła sobie tytuł mistrza Hiszpanii, pokonując 4:2 Espanyol. Była to wyjątkowa chwila dla Roberta Lewandowskiego, dla którego to premierowy sezon w ekipie "Dumy Katalonii". Reprezentant Polski wciąż walczy również o koronę króla strzelców La liga. Jak dotąd zdobył 21 bramek i wyprzedza o cztery trafienia drugiego w stawce Karima Benzemę. Sprawdź również: Zapadła decyzja w sprawie Lewandowskiego. Niebywała szansa. Teraz wszystko w rękach Polaka