Mało który zawodnik Barcelony w ostatnim czasie był tak mocno eksploatowany, jak Gavi. 19-latek pod nieobecność Pedriego, która spowodowana byłą kontuzją musiał wziąć na siebie większą odpowiedzialność. W obecnym sezonie zabrakło go tylko w dwóch spotkaniach "Dumy Katalonii". Niestety FC Barcelona będzie musiała teraz poradzić sobie przez dłuższy czas bez walecznego Hiszpana. Spotkanie reprezentacji Hiszpanii z Gruzją w ramach ostatniego meczu eliminacji do EURO 2024 zakończyło się dla Gaviego katastrofą. Już w pierwszych 20 minutach zawodnik zgłaszał sztabowi medycznemu pewien dyskomfort, jednak został dopuszczony do dalszej gry. Kilka następnych minut wywróciło jego świat do góry nogami. Pomocnik w okolicach 25. minuty źle postawił stopę, a grymas bólu na jego twarzy sugerował, że stało się coś poważnego. 19-latek został zmieniony na rzecz Oihana Sanceta, a murawę opuszczał ze łzami w oczach. Wstępne diagnozy potwierdziły późniejsze badania - zerwane więzadło krzyżowe. Media zdradziły, że wychowanek Barcy nie mógł pogodzić się z tym faktem, a piłkarze zgromadzeni w przerwie w szatni byli zdruzgotani jego dramatem. Kibice mistrza Hiszpanii o kontuzję pomocnika obwinili przede wszystkim selekcjonera reprezentacji Hiszpanii - Luisa de la Fuente. Zarzucano mu że mógł oszczędzić Gaviego, biorąc pod uwagę fakt, że Hiszpania miała już zagwarantowany awans, a spotkanie z Gruzją nie miało żadnej stawki. Szkoleniowiec ubolewał nad faktem kontuzji 19-latka, jednak nie poczuwał się w tej sytuacji do winy. Florentino Perez z wyrazami wsparcia dla Gaviego Liczni sportowcy, a także dziennikarze i osoby ze świata sportu przekazali Gaviemu wyrazy wsparcia i wiele życzliwych wiadomości. Również Robert Lewandowski za pośrednictwem mediów społecznościowych życzył koledze z drużyny szybkiego powrotu do zdrowia. Melchor Ruiz, dziennikarz stacji Real Madrid TV przekazał zaskakujące wieści związane z kontuzją Gaviego. Zgodnie z jego wiedzą wiadomość z wyrazami wsparcia dla wychowanka "Blaugrany" miał wysłać również Florentino Perez. Postawa prezesa "Los Blancos" szokuje, biorąc pod uwagę chłodne relacje, jakie panują obecnie między Realem Madryt i Barceloną. Przewidywany czas absencji Gaviego wynosi nawet dziewięć miesięcy. Sezon dla Hiszpana na pewno jest skończony, ale prawdopodobnie zabraknie go również podczas zbliżającego się EURO 2024. FC Barcelona otrzyma od FIFA sporą rekompensatę finansową, jednak nie będzie w stanie ona wynagrodzić jej braku tak istotnego piłkarza.