Hiszpańska "Marca" zapowiada, że FC Barcelona zaproponuje niebawem przedłużenie umowy jednemu ze swoich graczy - Marcosowi Alonso. Hiszpański zawodnik był dla Barcy jednym z najważniejszych celów transferowych w poprzednim okienku. Ostatecznie, po dłuższej walce o byłego gracza Chelsea, trafił on do "Dumy Katalonii". Tym bardziej więc dziwiło, że podpisał umowę jedynie na jeden sezon. Dziennikarze "Marki" wyjaśniają dlaczego tak się stało. Chodziło - jak to często bywa w przypadku Barcelony - o dotrzymanie dyscypliny budżetowej i finansowych rygorów. Od początku jednak intencją klubu i zawodnika było związanie się dłuższym kontraktem i tak przedstawiono ponoć sprawę samemu piłkarzowi. Teraz nic nie stoi na przeszkodzie, by się z tych ustaleń wywiązać. FC Barcelona. Początki Marcosa Alonso wcale nie były różowe Hiszpanie wskazują, że klubowy kolega Roberta Lewandowskiego nie miał początkowo wcale piorunującego wejścia w nowy zespół. Potrzebował czasu, by się dobrze wkomponować w drużynę, do tego nie dane mu było zawsze funkcjonować na swojej nominalnej pozycji. Z biegiem czasu jednak 32-latek prezentował się coraz lepiej w drużynie Xaviego. Zobacz także: Zaskakująca propozycja dla Ronaldo. "Będziemy Cię kochać i szanować!" Działacze Barcelony mają jeszcze doprecyzować, czy zaproponują Marcosowi Alonso bezpośrednie przedłużenie umowy o dwa lata, czy też o rok dłuższy kontrakt, a drugi rok obwarowany pewnymi warunkami. Tak czy inaczej "Marca" jest przekonana, że do przedłużenia umowy ma dojść już zimą. Nie ma wątpliwości, że najbliższe tygodnie mogą być dla "Dumy Katalonii" niemal równie gorące, co letnie okienko transferowe. Działacze Blaugrany znów bowiem szykują się do kilku ważnych ruchów w gabinetach. Marcos Alonso jest zawodnikiem wyszkolonym w drużynach młodzieżowych Realu Madryt. Zobacz także: Hiszpanie pełni oburzenia po karze dla Lewandowskiego. "Surrealistyczne, wstyd!"