FC Barcelona co prawda nie zdołała wczoraj pokonać przed własną publicznością Girony, jednak wciąż pewnie zmierza po mistrzostwo Hiszpanii z przewagą trzynastu punktów nad Realem Madryt. "Duma Katalonii" ma jednak swoje problemy poza boiskiem, a jednym z nich jest sytuacja dotycząca kontraktu młodego gwiazdora - Gaviego. Hiszpan co prawda parafował nową umowę, na każdym kroku podkreślając swoje przywiązanie do klubu, jednak włodarze "Blaugrany" nie dopełnili na czas wszystkich formalności, przez co nie mieli możliwości jej zarejestrowania. Chelsea kusi Gaviego i obserwuje sytuację To oczywiście przyciągnęło spekulacje dotyczące klubów, które potencjalnie będą chciały wykorzystać sytuację i przekonać Gaviego do przenosin. W pierwszej kolejności mówiono o zainteresowaniu ze strony Bayernu Monachium, a teraz hiszpański dziennik "AS" informuje, że pewne kroki podjęła również Chelsea. Przedstawiciele klubu z Londynu mieli zdaniem dziennika kilka tygodni temu spotkać się z otoczeniem zawodnika, kusząc go wizją przenosin na Stamford Bridge i rolą, jaką będzie miał do odegrania w ambitnym projekcie, jaki mają zamiar stworzyć. "AS" podkreśla także, że 18-latek był bardzo rozczarowany niedbałością Barcelony w kwestii rejestracji, czując, że sprawa ta nie została potraktowana priorytetowo. By nowa umowa z "Dumą Katalonii" została oficjalnie zatwierdzona, liderzy La Liga będą musieli zwolnić aż 200 milionów euro z obecnego limitu płac. Jeśli nie uda się tego dokonać do 30 czerwca, Gavi będzie wolnym zawodnikiem z początkiem lipca i właśnie taką okazję do ściągnięcia go za darmo chcieliby wykorzystać "The Blues".