Laporta, który stał na czele "Dumy Katalonii" w latach 2003-10, obiecał, że przede wszystkim chce naprawić atmosferę, która panuje wokół klubu. - Chcę byśmy wszyscy znowu byli jednością. Przecież 'Barcelonismo' nas wszystkich łączy. Nigdy nie powinno dzielić. Jest czas, by drużyna znowu była prowadzona do kolejnych zwycięstw, by znowu o nas było głośno dzięki sukcesom" - powiedział. Barcelona od miesięcy znajduje się w kryzysie sportowym i gospodarczym. W piątek klub ustalił z piłkarzami obniżenie kontraktów, co pozwoli zaoszczędzić ok. 122 mln euro. Gdyby nie doszło do porozumienia, to już w styczniu - jak informowały media - Barcelona musiałaby ogłosić bankructwo. Z powodu pandemii koronawirusa "Barca" jest ok. 300 mln euro na minusie. Długi wzrosły do kwoty 488 mln euro - poinformował dziennik "Marca". Sportowo sytuacja nie wygląda lepiej. Barcelona zajmuje teraz siódme miejsce w tabeli. Messi latem chciał odejść z klubu i w pewnym sensie tylko zapisy prawne w jego kontrakcie spowodowały, że został. To wszystko sprawiło, że w październiku z funkcji prezesa zrezygnował Josep Bartomeu. mar/ sab/ Primera Division - wyniki, terminarz, tabela, strzelcy