Ostatecznie Argentyńczyk na razie został na Camp Nou, a co będzie za rok, kiedy skończy mu się kontrakt, zobaczymy. Prowadzenie gospodarzom, mecz odbywał się na Estadi Johan Cruyff, w więc rezerwowym obiekcie, dał Philippe Coutinho w 21. minucie. Antoine Griezmann zagrał do Messiego, który podał do nowego w zespole Francisca Trincao, a ten jeszcze wystawił piłkę Brazylijczykowi. Tuż przed przerwą padł drugi gol dla Barcelony. Tym razem to Coutinho zagrał do Messiego, który uderzył zza pola karnego, a piłka odbiwszy się jeszcze od słupka wpadła do siatki. Po zmianie stron piłkarze Girony strzelili kontaktową bramkę - Samu Saiz, ale w 51. minucie Messi dołożył swoje drugie trafienie, tym razem z pomocą rykoszetu. "Moim zadaniem jest posłać do boju najlepszy atak, jaki możemy mieć na boisku, a niektórzy zawodnicy mogą zajmować różne pozycje" - stwierdził Ronald Koeman, trener Barcelony. "Dlatego je zmienialiśmy podczas meczu. Wtedy trudniej będzie się grało naszemu przeciwnikowi. Coutinho może grać na lewej stronie, a może w środku. Griezmann może grań na prawej stronie, a może w środku. Messi może grać na "dziewiątce", a może jako fałszywy skrzydłowy. Dobrze jest mieć takie możliwości" - dodał holenderski szkoleniowiec. FC Barcelona - Girona FC 3-1 (2-0) Bramki: 1-0 Coutinho (21.), 2-0 Messi (45.), 2-1 Sáiz (46.), 3-1 Messi (51.). FC Barcelona: Neto, Sergi Roberto, Piqué, Araujo, Alba, De jong, Sergio Busquets, Trincao, Messi, Coutinho, Griezmann. Także grali: Semedo, Junior Firpo, Konrad, Dembélé, Lenglet, Pedri, Riqui Puig, Aleñà, Braithwaite, Girona: Juan Carlos; Calavera, Bernardo, Alcalá, Mojica; Kebe, Gumbau; Valery, Sáiz, Jairo; Turmo. Także grali: Ramalho, Zeballos, Granell, Gallar, Franquesa, Diamanka, José Suárez, Santi Bueno, Maxi Villa, Joel Priego, Pau Victor.