To nie byłby pierwszy przypadek, że spotkanie pomiędzy wielkimi rywalami odbyłoby się w w tym kraju. W zeszłym roku obie ekipy zagrały w Las Vegas, a "Duma Katalonii" zwyciężyła 1-0. Dla Polaków ten mecz miał istotne znaczenie, ponieważ wtedy zadebiutował w barwach Barcelony Robert Lewandowski. Barcelona i Real zmierzyły się też w 2017 roku w Miami i również górą była drużyna z Katalonii, która wygrała 3-2. Teraz jest pomysł, aby spotkanie rozegrać na zachodnim wybrzeżu, a dwiema opcjami są Los Angeles i San Francisco. Za nami już dwa El Clasico, a będą jeszcze trzy! W tym sezonie "Duma Katalonii" i Królewscy" zagrali ze sobą już dwa razy. W lidze górą był Real, zwyciężając 3-1, natomiast w finale Superpucharu Hiszpanii, rozegranego w Arabii Saudyjskiej, lepsza była Barcelona w takim samym stosunku. To jednak nie koniec. W tym sezonie czekają nas bowiem jeszcze trzy El Clasico. Dwa z nich odbędą się w półfinale Pucharu Króla. Najpierw 2 marca na Santiago Bernabeu, a 5 kwietnia, w rewanżu, na Camp Nou. Pomiędzy tymi meczami odbędzie się jeszcze ligowy klasyk, również na stadionie Barcelony.